Po niemal trzech latach od zapowiedzi, rząd Szwecji przedstawił konkretną propozycję złagodzenia zasad amortyzacji kredytów hipotecznych. Celem zmian jest ułatwienie dostępu do rynku mieszkaniowego, zwłaszcza dla młodszych kredytobiorców.
Dotychczasowe przepisy: surowe wymogi od 2018 roku
Obowiązujące od 2018 roku przepisy zobowiązują właścicieli domów do corocznej amortyzacji kredytu hipotecznego. Stawki wynoszą:
- 1% rocznie dla kredytów przekraczających 50% wartości nieruchomości,
- 2% dla zobowiązań powyżej 70%,
- dodatkowy 1%, jeśli całkowity kredyt przekracza 4,5-krotność rocznego dochodu kredytobiorcy.
Jednocześnie obowiązuje limit wysokości kredytu hipotecznego – maksymalnie 85% wartości nieruchomości.
Eksperci oraz wiele gospodarstw domowych krytykowali te regulacje jako zbyt restrykcyjne, szczególnie dla młodych osób wchodzących dopiero na rynek nieruchomości.
Nowa propozycja: więcej równowagi i dostępności
Minister rynków finansowych Niklas Wykman zapowiedział zmiany, które mają przynieść „lepszą równowagę” między ochroną przed nadmiernym zadłużeniem a wspieraniem zdolności kredytowej obywateli.
Zgodnie z nowymi zasadami:
- Utrzymany zostaje obowiązek amortyzacji 1% dla kredytów w przedziale 50–70% wartości nieruchomości i 2% powyżej 70%.
- Całkowicie zniesiono tzw. surowszy wymóg amortyzacji oparty na relacji kredytu do dochodu.
- Limit kredytu hipotecznego wzrośnie z 85% do 90% wartości nieruchomości – oznacza to, że wystarczy wkład własny na poziomie 10%.
Znaczące oszczędności dla wielu rodzin
Nowe przepisy mogą przynieść wymierne korzyści dla domowego budżetu. Według Felicii Schön, prywatnej ekonomistki z banku Avanza, moment na reformę jest wyjątkowo korzystny – ceny nieruchomości spadają, a gospodarstwa domowe wykazują ograniczoną skłonność do wydatków.
W komentarzu dla Dagens PS podkreśla, że w przypadku kredytu hipotecznego w wysokości 3 milionów koron, zniesienie dodatkowego wymogu amortyzacyjnego może oznaczać nawet 2500 koron oszczędności miesięcznie – czyli 30 000 koron rocznie.