Rosyjska gospodarka doświadcza gwałtownego spowolnienia przemysłowego, mimo ogromnych wydatków na zbrojenia. Produkcja przemysłowa w Rosji zanotowała w lipcu najgorszy wynik od ponad dwóch lat – informuje agencja Reuters.
Kryzys mimo wojny
Pomimo ogromnych zamówień rządowych związanych z wojną w Ukrainie, rosyjski przemysł nie rośnie. Wręcz przeciwnie – odnotowano najostrzejszy spadek od marca 2022 roku, kiedy rozpoczęła się pełnoskalowa inwazja.
– Ogromne wydatki wojskowe Kremla duszą rozwój całej gospodarki – ocenia rosyjski ekonomista Andriej Mowczan w rozmowie z Kyiv Independent.
Rosnące stopy i brak popytu
Rosyjski bank centralny próbował pobudzić gospodarkę, obniżając główną stopę procentową do 18 procent. Jednak koszt kredytów wciąż pozostaje na rekordowo wysokim poziomie.
Według analityków z S&P Global, o spadku decyduje kilka czynników:
- spadające zamówienia,
- niskie zaufanie konsumenckie,
- opóźnienia w płatnościach,
- spadek mocy nabywczej.
„Zarówno wielkość produkcji, jak i liczba nowych zamówień uległy znacznemu zmniejszeniu” – podaje Reuters, powołując się na raport S&P.
Słabnąca przyszłość
Przemysłowy pesymizm trwa od miesięcy – w czterech z ostatnich pięciu miesięcy rosyjskie fabryki notowały spadki.
– Zamówienia w lipcu zmniejszyły się w najszybszym tempie od marca 2022 roku – podaje państwowa agencja TASS.
Gospodarka wraca do stagnacji
Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) przewiduje, że po dwóch latach wojennej ekspansji gospodarka Rosji ponownie wejdzie w fazę stagnacji. Według najnowszych prognoz wzrost PKB w 2025 roku wyniesie zaledwie 0,9%, w porównaniu do 4,3% w 2024 roku.
