Rozłam w sojuszu rządowym Turcji, prowadzonym przez prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, może wpłynąć na przystąpienie Szwecji do NATO. Lider partii MHP, sojusznika Erdogana, Devlet Bahceli, stawia warunki pokojowe w Strefie Gazy jako klucz do zatwierdzenia szwedzkiego wniosku o członkostwo w NATO.
Paul Levin, ekspert ds. Turcji z Uniwersytetu Sztokholmskiego, uważa, że oświadczenie Bahceliego jest wewnętrznym ruchem politycznym w Turcji, a nie bezpośrednim atakiem na Szwecję. Levin podkreśla, że rozdźwięk między partiami MHP i AKP Erdogana narasta, co może wpłynąć na opóźnienie procesu NATO dla Szwecji.
Konflikt ten ma swoje korzenie w reorganizacji gabinetu Erdogana po wyborach latem ubiegłego roku. Zwolnienie ministra spraw wewnętrznych, związanego z MHP, oraz walka z przestępczością zorganizowaną spotkały się z niezadowoleniem MHP. AKP jest zależna od poparcia MHP w parlamencie, co może utrudniać proces ratyfikacji wniosku Szwecji.
Levin sugeruje, że AKP mogłaby współpracować z główną partią opozycyjną CHP w tej kwestii, ale zdaje się być niechętna do podjęcia takiego kroku ze względów politycznych. Erdogan, dodatkowo, wiąże ratyfikację członkostwa Szwecji w NATO ze zgodą Kongresu USA na sprzedaż F16 do Turcji.
W kontekście rosnących napięć wewnętrznych i międzynarodowych, perspektywy przystąpienia Szwecji do NATO stają się bardziej skomplikowane. Oświadczenie Bahceliego może być widziane jako próba wykorzystania sytuacji w Strefie Gazy do celów politycznych w Turcji, co dodatkowo komplikuje dialog międzynarodowy.
- Wysokie poziomy PFAS w sokach i przecierach dla dzieci: Nowe badania wzbudzają obawy
- Szwedzcy socjaldemokraci w ogniu krytyki: podsłuchy dzieci jako sposób na walkę z przestępczością?
- Tragiczny wypadek w gminie Jönköping: 40-latek zginął po potrąceniu przez kilka samochodów
- Nowy plan Szwecji: zwiększony dodatek dla imigrantów chcących wrócić do swoich krajów
- Gigant samochodowy przestaje produkować samochody elektryczne – nikt ich nie chce