W tym tygodniu Norwegia tymczasowo zaprzestała podawania szczepionki Astra Zeneca z powodu podejrzenia poważnych skutków ubocznych. Niedawno zaszczepiony Norweg zmarł, a kilku z nich jest hospitalizowanych z powodu zakrzepów krwi lub wylewów krwi do mózgu.
W piątek władze norweskie poinformowały, że jedna osoba zmarła z powodu krwotoku mózgowego po przyjęciu szczepionki Astra Zeneca. Następnego dnia w sobotę, norweskie media poinformowały, że trzech pracowników służby zdrowia przyjęto do szpitala z powodu zakrzepów krwi oraz wylewu krwi do mózgu wkrótce po szczepieniu. Według doniesień norweskiego VG dwie zaszczepione osoby były stosunkowo młodymi osobami.
Norweskie władze nie mają pewności czy zaistniałe skutki uboczne mają związek z szczepieniem, ale władze Norwegii wciąż wzywają osoby, które zostały zaszczepione do skontaktowaniem się z lekarzem jeśli wystąpią skutki uboczne.
Według Norweskiej Agencji Leków kilka młodszych osób miało krwotoki skórne przypominające siniaki po przyjęciu szczepionki.
Również w Danii kilka zaszczepionych osób miało zakrzepy krwi, a na początku tego tygodnia między innymi Norwegia, Dania i Islandia tymczasowo wstrzymały szczepienia szczepionką Astra Zeneca po alarmach dotyczących skutków ubocznych.
Nie jest jeszcze jasne, czy to szczepionka spowodowała skutek uboczny czy coś innego. Osoby które zachorowały na COVID-19 odznaczają się również zwiększonym ryzykiem powstawania zakrzepów krwi.
W Szwecji odnotowano około 20 zgłoszeń skutków ubocznych, ale Agencja Produktów Medycznych nie uważa za konieczne wstrzymanie szczepień.
– Obecnie nie ma dowodów na to, że szczepionka firmy Astra spowodowała zgłoszone przypadki zakrzepów krwi. Nie widzimy powodu aby zmieniać zalecenie lub na przykład wycofywać szczepionkę, powiedziała Veronica Arthurson, szefowa Agencji Produktów Medycznych dla Expressen na początku tego tygodnia.