Jeśli posłuchać wypowiedzi niektórych polityków Norwegia jest już prawie państwem islamskim. Ale w rzeczywistości drugą największą religią po chrześcijaństwie nie jest islam, tylko brak jakiejkolwiek deklarowanej religijności.
Zgodnie z danymi opublikowanymi w poniedziałek przez PEW Research Center, amerykański think- tank zajmujący się badaniami społecznymi, osoby niedeklarujące żadnego wyznania przewyższają prawie trzykrotnie liczbę muzułmanów. I ta przewagą będzie istnieć nawet w roku 2050, kiedy według prognoz PEW, liczba muzułmanów w Norwegii ulegnie potrojeniu.
Obecnie w Norwegii jest 180,000 muzułmanów, w porównaniu do 490,000 tzw. bezreligijnych i 4,14 miliona chrześcijan(dane z 2010 roku).
W 2050 roku, według PEW, liczba chrześcijan powinna nieznacznie wzrosnąć do 4,3 miliona, muzułmanie potroją swoją liczbę do 520,000 a grupa bezreligijna podwoi się do 850,000 osób.
Conrad Hackett, demograf z PEWnapisał "Osoby obojętne religijnie stanowią 16 procent światowej populacji, w siedmiu krajach i obszarach stanowią większość. Stanowią oni także drugą, co do wielkości grupę w prawie połowie (48 %) narodów świata."
Analizy Hacketta oparte są na raporcie PEW "Przyszłość światowych religii" opublikowanym w kwietniu i zawierającym prognozy rozwoju ilości wyznawców głównych religii do roku 2050. Raport przywiduje, że populacja muzułmanów w Norwegii, w ciągu najbliższych 40 lat, wzrośnie ponad dwukrotnie i osiągnie prawie 10 procent populacji. Norwegia wymieniana jest, jako jeden z 4 krajów europejskich, w których dalszy napływ imigrantów będzie miał duży wpływ na zwiększenie się liczby muzułmanów. Ich populacja ma, według prognoz, wzrosnąć w Norwegii z 3,7 procent w 2010 roku do 8,9 procent w 2050 roku, z czego 3,8 punktu procentowego stanowić będą nowi imigranci.
Stawia to Norwegię na drugim miejscu, zaraz za Szwecja, w wielkości wpływu imigracji na populację muzułmanów w kraju w ciągu najbliższych 40 lat.
Populacja muzułmanów w Szwecji według prognoz wzrośnie z 4,6 procent do 12,4 procent, gdyby nie było imigracji byłoby to tylko 6,8 procent, czyli o 5,6 punktu procentowego mniej.
Imigracja odpowiada również za wzrost ilości muzułmanów w Hiszpanii o 3,4 punktu procentowego, w Wielkiej Brytanii o 3 punkty procentowe oraz 2,2 punktu we Włoszech.
Szwajcaria i Dania, w których populacja muzułmanów jest nieznacznie wyższa niż w Norwegii, odpowiednio 4,9 i 4,1 procent w 2010 roku, według prognoz w 2050 roku będą miały ten udział niższy, dzięki, ostatnio podjętym w obu krajach, decyzjom zaostrzającym prawo imigracyjne.