W Szwecji miała miejsce najzimniejsza noc w tym sezonie, jednak to jeszcze bardzo daleko do rekordowych wyników.
Według narodowej agencji pogodowej SMHI pomiędzy sobotą a niedzielą w Nikkaluokta temperatura spadła do -22 stopni, czyli była to najzimniejsza noc tej zimy.
To nie pierwszy raz, kiedy Nikkaluokta, w pobliżu północnego miasta Kiruna, notuje rekordowo niskie temperatury. Tym razem było to połączenie czystego nieba oraz leżącego na ziemi śniegu, które to spowodowało tak duży spadek temperatury.
Mała osada i stacja turystyczna w Nikkaluokta jest położona pomiędzy dolinami Vistasvagge oraz Ladtjovagge, tuż u stóp najwyższej w Szwecji góry Kebnekaise.
„Zimne powietrze gromadzi się w dolinie, ponieważ zimne powietrze jest cięższe, dlatego w takich miejscach jak Nikkaluokta często jest bardzo zimno,” powiedziała meteorolog z SVT Per Stenborg.
Jeśli jednak uważacie, że -22 stopnie to jest bardzo zimno to wiedzcie, że rekord dla listopada jest znacznie niższy.
W listopadzie 1890 roku w Vittangi przez trzy dni notowano temperaturę -43 stopnie.
Najniższa temperatura zanotowana kiedykolwiek w Szwecji to -52,6 stopnia jakie zostało zmierzone w Vuoggatjålme w górach Laponii w 2 lutego 1966 roku.