Największa darmowa gazeta w Szwecji ogłosiła, że zamyka wszystkie swoje dziennikarskie działania po długoterminowych problemach finansowych.
Gazeta, która została uruchomiona 24 lata temu ogłosiła w czerwcu, że zwalnia wszystkich swoich dziennikarzy.
W tym czasie CEO Christen Ager-Hanssen powiedziała gazecie Expressen, że „dziennikarze nie pasują już do naszego biznesplanu”, ale Metro będzie nadal publikować treści pochodzące z innych źródeł.
A tabloid poinformował w poniedziałek, że zamiast tego Metro stanie się miejscem dyskusji, w którym osoby fizyczne lub firmy mogą płacić za publikowanie artykułów opiniotwórczych, które będą prowadzone z Londynu.
Gazeta Metro było przez pewien czas w trudnej sytuacji finansowej i znajdowało się w okresie restrukturyzacji, co dało mu czas na spłatę długów.
Decyzja o zniknięciu z rynku oznacza, że pozostała kadra redakcyjna w tym około sześciu dziennikarzy straci pracę.
W Sztokholmie dystrybucja gazet odbywała się głównie za pośrednictwem SL, pojemniki z gazetami były zlokalizowane na wszystkich stacjach metra i kolei podmiejskich oraz wielu centralnych miejscach w mieście. Teraz pojemniki z gazetami pozostają jako wspomnienie minionego okresu w historii Metro i dziś funkcjonują w praktyce jako nieformalne kosze na śmieci.
SL który był głównym dystrybutorem gazety w Sztokholmie zwrócił się do firmy windykacyjnej o odzyskanie 9,8 miliona SEK za niezapłacone faktury z tytułu udostępnienia pomieszczeń w celu dystrybucji, czyszczenie i obsługa zwrotów.