Szwecja uznawana jest powszechnie za liberalną utopię, kraj powszechnego dobrobytu, szczodrze wspierający pomoc międzynarodową i bardzo dbający o ekologię. Jednak ten piękny obraz skrywa nieprzyjemną prawdę.
Według raportu ONZ ogłoszonego w tym tygodniu, w szwedzkim społeczeństwie panuje powszechny rasizm, ludzie pochodzący z Afryki codziennie doświadczają szykan i przestępstw na tle rasowym. Jednak Szwedzi przekonani o swojej tolerancji i otwartości nie chcą tego przyjąć do wiadomości. Raport stwierdza:
„Szwedzka filozofia równości i powszechny wizerunek kraju liberalnego, niedyskryminującego, respektującego prawa człowieka powoduje niedostrzeganie rasizmu dotykającego osoby pochodzenia afrykańskiego lub afro-szwedzkiego.”
Według Szwedzkiej Narodowej Rady ds. Zapobiegania Przestępstwom ilość „afrofobicznych” przestępstw wzrosła między 2010 a 2014 rokiem o 31 procent. Eksperci ONZ twierdzą, że „środowiska afrykańskie w Szwecji, żyją w ciągłym strachu, przed atakami, dotyczy to zwłaszcza młodych afrykańskich mężczyzn”. Strukturalny rasizm oznacza, że czarnoskóre osoby w Szwecji mają utrudniony dostęp do opieki zdrowotnej, edukacji oraz, jak stwierdza raport ONZ, „policja traktuje osoby afrykańskiego pochodzenia raczej, jako kryminalistów, a nie grupę potrzebującą dodatkowej ochrony”.
Jednocześnie Szwecja jest tak przekonana o swojej przyjazności, że rząd usunął z ustawy antydyskryminacyjnej słowo „rasa” – twierdząc, że prawo mówiąc o równości ludzi ma na myśli wszystkie ludzkie rasy. ONZ skomentowało to posunięcie:
„Grupa Ekspercka uważa, że wyeliminowanie słowa „rasa” ze słownika, nie wyeliminuje dyskryminacji rasowej. Jest raczej oznaką ignorowania problemu, umniejszania go i ukrywania rasizmu panującego w pewnej części szwedzkiego społeczeństwa.”
W Szwecji mieszka około 200,000 osób pochodzenia afrykańskiego lub mających afrykańskich przodków, co stanowi mniej więcej 2% populacji wynoszącej 9,6 miliona osób.
Jednak według ONZ Szwecja nigdy nie przyznała się do swojego udziału w transatlantyckim handlu niewolnikami.
Ksenofobiczna partia polityczna, Szwedzcy Demokraci, w wyborach w 2014 roku zdobyła 13% głosów i stała się trzecią, co do wielkości siłą polityczną. Jednak, według raportu ONZ, nie przeszkadza to Szwedom „postrzegać siebie samych, jako tolerancyjne i otwarte społeczeństwo”.
Szwecja posiada na całym świecie dobrą opinię o swojej polityce socjalnej i ekonomicznej i co zrozumiałe jest z tego bardzo dumna. Jednak ta światowa opinia może służyć także do ukrywania spraw, o których Szwedzi nie chcą publicznie mówić.