Wielu Szwedów może nieświadomie ryzykować utratę prawa jazdy z powodu spożycia alkoholu, nawet jeśli nigdy nie prowadzili pojazdu pod wpływem. Szwedzka Agencja Transportu (Transportstyrelsen) może uznać osobę za nadużywającą alkoholu na podstawie wyników badań krwi, nawet przy stosunkowo niskim spożyciu.
Jak informuje Skånska Dagbladet, wypicie średnio więcej niż 1,5 butelki wina tygodniowo może zostać zakwalifikowane jako „nadmierne spożycie” przez Transportstyrelsen. Jeśli lekarz, po wykonaniu badania krwi, stwierdzi wartość PEth (fosfatydyloetanol – marker spożycia alkoholu) powyżej 0,3, jest zobowiązany zgłosić ten fakt do Transportstyrelsen. Może to skutkować odebraniem prawa jazdy, nawet jeśli osoba nigdy nie prowadziła pojazdu po spożyciu alkoholu.
Transportstyrelsen opiera swoje decyzje na krytykowanych wytycznych Krajowej Rady Zdrowia i Opieki Społecznej (Socialstyrelsen) dotyczących nadmiernego spożycia alkoholu.
Krytyka ze strony polityków i naukowców
Poseł Niels Paarup-Petersen (Partia Centrum – C) ostro krytykuje te praktyki. „Prawa jazdy nie powinny być odbierane po wypiciu 1,5 butelki wina tygodniowo,” powiedział gazecie. W interpelacji do ministra infrastruktury Andreasa Carlsona (Chrześcijańscy Demokraci – KD) domaga się wyjaśnień.
Paarup-Petersen w postach na platformie X (dawniej Twitter) rozwija swoją krytykę: „Wytyczne Krajowej Rady Zdrowia i Opieki Społecznej dotyczące stosowania [pojęcia] ryzyka stały się dla Agencji Transportu podstawą do nadużyć. Na podstawie niepewnego testu Szwedzka Agencja Transportu kategoryzuje ludzi jako uzależnionych.”
Poseł powołuje się na statystyki, z których wynika, że 41% dorosłej populacji Szwecji spożywa alkohol w ilościach przekraczających kryteria Transportstyrelsen. „Szwedzka Agencja Transportu uważa, że prawie połowa dorosłej populacji Szwecji powinna mieć zakaz posiadania prawa jazdy.” Podkreśla, że wielu kierowców straciło prawo jazdy, mimo że nigdy nie prowadzili po pijanemu. Naukowcy, cytowani przez posła, określają tę sytuację jako „nienaukową” i „skandal prawny”.