Szwedzki Urząd ds. Konsumentów (Konsumentverket) proponuje wprowadzenie całkowitego zakazu sprzedaży telefonicznej. Zdaniem dyrektor generalnej Cecilii Tisell metoda w wywiadzie da TT ta jest problematyczna już w swojej konstrukcji i nie wystarczy jedynie zaostrzyć przepisów.
„Największy problem konsumencki od lat”
Raport „Sprzedaż telefoniczna – niepożądana, nieodpowiednia i głęboko problematyczna metoda prowadzenia działalności” powstał na zlecenie rządu. Jak podkreśla Tisell, sprzedaż telefoniczna od wielu lat jest jednym z największych wyzwań dla ochrony konsumentów.
Według urzędu problem polega na tym, że konsumenci zaskakiwani są rozmową i nie mają czasu na podjęcie przemyślanej decyzji. Do tego często stosowane są agresywne lub wprowadzające w błąd techniki sprzedaży – nie tylko przez małe firmy, ale również duże i renomowane podmioty.
Nowy system zamiast rejestru Nix
Jeśli zakaz nie zostanie wprowadzony, Konsumentverket proponuje alternatywę: system, w którym połączenia sprzedażowe byłyby możliwe tylko wobec osób, które wyraźnie wyraziły na to zgodę. Oznaczałoby to odejście od obecnego rejestru Nix.
Badanie urzędu wskazuje, że sześć na dziesięć osób w Szwecji unika odbierania telefonów z nieznanych numerów. Skutkiem jest ryzyko pomijania ważnych połączeń, np. od służby zdrowia czy policji.
Politycy reagują na raport
Minister spraw cywilnych Erik Slottner zapowiedział, że rząd przeanalizuje propozycje. – Bardzo mnie poruszają informacje, że wiele osób znalazło się w trudnej sytuacji z powodu sprzedaży telefonicznej. Najczęściej dotyczy to osób starszych, słabiej znających język oraz osób z niepełnosprawnościami – podkreślił w komunikacie prasowym.
Partia Lewicy, która wcześniej postulowała zakaz, poparła rekomendacje Konsumentverket. – Rząd musi wziąć odpowiedzialność i wprowadzić całkowity zakaz sprzedaży telefonicznej – napisała partia w komentarzu dla agencji TT.
