Po długich negocjacjach między duńskimi partiami w Folketingu premier Mette Frederiksen mogła w poniedziałkowy wieczór poinformować o planie ponownego otwarcia kraju.
– Z nielicznymi wyjątkami, społeczeństwo duńskie zostanie otwarte, gdy zaszczepią się wszyscy w wieku powyżej 50 lat. Po Wielkanocy wszystkie dzieci i młodzież wrócą do szkół, a wtedy zawody usługowe mogą zostać ponownie otwarte – poinformowała premier Mette Frederiksen.
Zawody usługowe obejmują na przykład fryzjerów i tatuażystów. Duńczycy będą więc mogli wkrótce ponownie obciąć włosy, ale tylko wtedy, gdy będą mogli przedstawić tzw. paszport Corona.
Wszyscy mieszkańcy Danii muszą mieć możliwość okazania paszportu Corona na telefonie komórkowym i wykazania, czy zostali zaszczepieni, zostali zakażeni lub uzyskali wynik negatywny w ciągu ostatnich 72 godzin. Pod koniec marca ma być dostępna prosta aplikacja, a pod koniec maja ma być już gotowa bardziej zaawansowana i przyjazna dla użytkownika aplikacja.
Ale nie wszystko od razu będzie otwarte. Centra handlowe zostaną otwarte dopiero 21 kwietnia. Wtedy restauracje i kawiarnie mogą również otwierać swoje kawiarnie na świeżym powietrzu. Kolejne dwa tygodnie później goście mogą zostać obsługiwani pod dachem.
Również w tym przypadku wymagane będzie, aby okazać paszport Corona, gdzie będą informacje o zaszczepieniu lub niedawno uzyskanym negatywnym wyniku testu.
– Będziemy postępować ostrożnie. Możemy teraz bardziej otworzyć się w Danii i jest to przeciwieństwo tego, czego doświadczasz w kilku innych krajach, w których trzecia fala koronowa jest rzeczywistością. Powiedziała Mette Frederiksen.
Po spotkaniu z prasą opublikowała zdjęcie na Instagramie, na którym piwem świętowała plan ponownego otwarcia.