Nowa propozycja Unii Europejskiej dotycząca znaczącej podwyżki podatku od białego snusu wywołała gorącą debatę w Szwecji. Choć rząd szwedzki zapowiada walkę z tym pomysłem, większość obywateli ma inne zdanie.
Biały snus na celowniku UE
Pod koniec czerwca Unia Europejska ogłosiła projekt budżetu, który zakłada m.in. wprowadzenie nowego podatku od produktów nikotynowych, w tym tzw. białego snusu (tytoniu bezdymnego).
Reakcja szwedzkiego rządu była natychmiastowa. Minister finansów Elisabeth Svantesson (M) stanowczo sprzeciwiła się temu rozwiązaniu:
– To byłby ogromny cios dla wielu Szwedów. Jestem zdecydowanie przeciwna tej propozycji – oświadczyła.
Większość obywateli chce wyższej akcyzy
Nowe dane pokazują jednak, że społeczeństwo niekoniecznie podziela ten pogląd. Z badania przeprowadzonego przez Novus wynika, że aż 7 na 10 dorosłych Szwedów popiera podniesienie podatku od białego snusu.
Organizacja A Non Smoking Generation komentuje:
– Znaczące podwyżki cen wszystkich produktów tytoniowych i nikotynowych to kluczowy sposób na ograniczenie dostępu do nich przez młodzież – podkreśla Helen Stjerna, sekretarz generalna organizacji.
Dodatkowe dochody z podatku mogłyby również sfinansować kampanie informacyjne o zagrożeniach wynikających z używania nikotyny.
Rząd: „To atak na szwedzki styl życia”
Pomimo opinii większości społeczeństwa, rząd planuje walczyć z propozycją UE. Minister handlu zagranicznego Benjamin Dousa (M) nie przebierał w słowach:
– To całkowicie nieakceptowalne. To atak na szwedzki styl życia – powiedział w rozmowie z Expressen.
Dousa zarzucił również unijnym państwom hipokryzję, twierdząc, że biały snus, choć niezdrowy, jest lepszą alternatywą niż palenie papierosów.
Rząd Szwecji podkreśla, że nie zgadza się także z planem, by wpływy z podatku trafiały do budżetu UE, a nie do szwedzkiej kasy państwowej.
