Mieszkańcy Norrköping i Göteborga, a także innych miast w Szwecji, mają coraz większy problem z hałasem ulicznym. Ten uciążliwy zjawisko dotyka około dwóch milionów osób w całym kraju. Głównym winowajcą są tramwaje oraz inne źródła hałasu komunikacyjnego, które powodują, że wielu Szwedów nie może spać spokojnie. Problem ten stał się na tyle poważny, że mieszkańcy zaczynają domagać się podjęcia zdecydowanych działań w celu zmniejszenia uciążliwości hałasu.
Hałas tramwajowy zakłóca życie codzienne
Tramwaje są jednym z głównych źródeł hałasu, który szczególnie doskwiera mieszkańcom miast takich jak Norrköping i Göteborg. W tych miastach odnotowano wiele skarg dotyczących głośnej pracy tramwajów, zwłaszcza w nocy, kiedy ruch uliczny naturalnie maleje, a dźwięki komunikacyjne stają się bardziej zauważalne.
Jak donosi telewizja TV4, hałas jest szczególnie uciążliwy, gdy tramwaje nie są odpowiednio konserwowane, co potęguje problem. Jeden z mieszkańców, z którym rozmawiała stacja, przyznał, że aby móc spać, musi codziennie stosować zatyczki do uszu i tabletki nasenne.
- „Wieczorem, kiedy kładę się spać, muszę wkładać zatyczki do uszu i brać tabletki nasenne,” opowiada mieszkaniec dla TV4.
Skargi mieszkańców i reakcje władz
Zarządzający komunikacją miejską są świadomi problemu. Linda Rudenwall, dyrektor generalna tramwajów w Göteborgu, wyraziła ubolewanie nad sytuacją i obiecała podjęcie działań, aby zmniejszyć hałas.
- „Naprawdę tego żałuję i traktujemy te skargi poważnie. Musimy dokonać przeglądu profili kół w wagonach i wymienić szyny tam, gdzie jest to naprawdę krytyczne. Jest to część opracowanego przez nas planu konserwacji,” zapewnia Rudenwall.
Władze planują naprawy torów i tramwajów, co ma pomóc w zmniejszeniu hałasu, ale problem hałasu komunikacyjnego to zjawisko znacznie szersze.
Dwa miliony Szwedów cierpi z powodu hałasu drogowego
Hałas tramwajowy to tylko część problemu. Według nowego raportu Szwedzkiej Agencji Zdrowia Publicznego (FHM), hałas drogowy dotyka prawie 20% populacji kraju. Około dwóch milionów osób jest narażonych na hałas przekraczający 55 dBA, co jest poziomem uznawanym za uciążliwy i mogący wpływać negatywnie na zdrowie.
FHM zwraca uwagę, że hałas drogowy nie tylko przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu, ale ma również szereg długoterminowych skutków zdrowotnych.
- „Oprócz tego, że hałas przeszkadza, może on negatywnie wpływać na naszą wydajność, naukę i sen. W ostatnich latach kilka badań wykazało, że długotrwałe narażenie na hałas lotniczy i drogowy może zwiększać ryzyko chorób układu krążenia,” ostrzega raport FHM.
Skutki zdrowotne hałasu
Hałas może mieć poważny wpływ na zdrowie ludzi, zwłaszcza gdy narażenie jest długotrwałe. Raport FHM podkreśla, że nadmierny hałas, zarówno drogowy, jak i ten pochodzący z innych źródeł, takich jak głośna muzyka, może prowadzić do problemów ze słuchem, w tym szumów usznych i utraty słuchu.
- „Bardzo wysoki poziom hałasu może powodować utratę słuchu i szumy uszne. Hałas związany z głośną muzyką w szczególności dotyka młodych ludzi,” wyjaśnia FHM.
Problem ten ma szczególne znaczenie dla dzieci i młodzieży, u których uszkodzenia słuchu w młodym wieku mogą prowadzić do poważniejszych problemów zdrowotnych w przyszłości.
Potrzeba działania
Z powodu narastającego problemu hałasu, mieszkańcy domagają się konkretnych rozwiązań. W miastach takich jak Göteborg i Norrköping, tramwaje są kluczowym elementem transportu publicznego, ale konieczne jest zainwestowanie w ich modernizację, aby zmniejszyć hałas. Również inne miasta muszą znaleźć sposób na złagodzenie hałasu drogowego, który stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego.
- Rosyjska dezinformacja uderza w Danię: fałszywa plotka o śmierci duńskiego instruktora F-16
- Trump wysyła wiadomość do Danii – „całkowicie przekonany”
- Wysokie koszty leków zniechęcają Szwedów do ich wykupywania
- Rosyjski samolot-widmo odkryty na szwedzkim wybrzeżu
- Niezwykłe zjawisko pogodowe w Norwegii: rekordowe temperatury w styczniu