W Norwegii trwa intensywna akcja poszukiwawcza po zaginięciu 10 żołnierzy, którzy nie wrócili z ćwiczeń wojskowych w rejonie Bugøynes, niedaleko granicy z Rosją.
Alarm podniesiony w czwartek rano
Zaginięcie zgłoszono w czwartek rano, gdy żołnierze nie wrócili na czas po planowanych manewrach. Oczekiwano ich najpóźniej o godz. 7:00.
– Wstępne informacje wskazują, że żołnierze nie zostali odnalezieni po zakończeniu ćwiczeń – przekazał Jakob Carlsen z HRS Nord-Norge.
Poszukiwania na dużą skalę
W akcję zaangażowane są:
- policja,
- norweskie siły zbrojne,
- ratownicy Czerwonego Krzyża,
- psy ratownicze,
- drony policyjne,
- helikopter.
Rzecznik armii Brage Wiik-Hansen poinformował, że sytuacja jest dynamiczna i na razie niewiele wiadomo. – Próbujemy uzyskać pełny obraz sytuacji – powiedział dla Dagbladet.
Wypadek w Szwecji: żołnierz ranny
Tego samego dnia w Szwecji doszło do incydentu na poligonie w Karlsborgu. Podczas ćwiczeń z ostrą amunicją ranny został jeden z żołnierzy.
– Żołnierz zgłosił się do lekarza i czuje się dobrze. Obrażenia nie zagrażają życiu – poinformował Jonas Beltrame-Linné, rzecznik szwedzkich sił zbrojnych.
Siły zbrojne nie ujawniły szczegółów, jak doszło do wypadku, podkreślając, że trwa wewnętrzne dochodzenie.
