Konflikt między Ryanairem a Hiszpanią eskaluje. Po nałożeniu na linię lotniczą grzywny w wysokości 90 milionów funtów przez hiszpańskie Ministerstwo Spraw Konsumenckich (za restrykcyjne opłaty za bagaż), dyrektor generalny Ryanaira, Michael O’Leary, nazwał hiszpańskiego ministra Pablo Bustinduya „szalonym komunistą”. Teraz spór dotyczy podwyżek opłat lotniskowych wprowadzonych przez państwowego operatora lotnisk, Aena.
W odpowiedzi na podwyżkę opłat lotniskowych przez Aena o 4%, Ryanair zapowiedział znaczne cięcia w swojej hiszpańskiej siatce połączeń na lato 2025 roku. Przepustowość zostanie zmniejszona o 800 000 miejsc, a 12 tras zostanie anulowanych. Ryanair potwierdził, że zaprzestanie działalności w Jerez i Valladolid, zamknie jedną ze swoich baz w Santiago i ograniczy usługi w Asturii, Saragossie, Santander i Vigo.
Ryanair twierdzi, że Aena próbuje podnosić opłaty co roku, szczególnie na mniejszych lotniskach regionalnych, gdzie ruch lotniczy wciąż nie wrócił do poziomu sprzed pandemii.
Ostra reakcja Aeny: Oskarżenia o szantaż
Aena ostro zareagowała na działania Ryanaira, wzywając linię lotniczą do „uspokojenia się” i porzucenia „swojej wieloletniej, niestety notorycznej, fałszywej, agresywnej i groźnej strategii biznesowej i komunikacyjnej, której trudno nie interpretować jako szantażu wobec Aeny i dotkniętych obywateli Hiszpanii”.
Ryanair stanowczo odrzucił oświadczenie Aeny, twierdząc, że komunikat prasowy operatora lotniska nie odnosi się do rzeczywistych problemów dotykających regionalne lotniska w Hiszpanii. Linia lotnicza zapowiedziała, że zwiększy przepustowość o 5% na głównych hiszpańskich lotniskach w 2025 roku, ale zmniejszy ruch o 18% na lotniskach regionalnych.
Czy to gra o wyższe przychody czy nacisk na obniżkę opłat?
Pojawiają się pytania, czy działania Ryanaira to próba przeniesienia usług na lotniska, gdzie może generować wyższe przychody, czy też forma nacisku na hiszpańskie władze w celu obniżenia opłat lotniskowych. Niezależnie od motywów, pewne jest, że Ryanair jest znany z elastycznego podejścia do planowania siatki połączeń i dokonywania zmian w krótkim czasie.
Francja kolejnym celem?
Francja, która planuje podobne podwyżki opłat lotniskowych, może być kolejnym krajem, w którym Ryanair ograniczy swoją działalność.