Home WiadomościDania Kryzys w duńskiej energetyce wiatrowej: brak chętnych na budowę farm na Morzu Północnym

Kryzys w duńskiej energetyce wiatrowej: brak chętnych na budowę farm na Morzu Północnym

Duńska energetyka wiatrowa w kryzysie. Brak ofert na budowę farm wiatrowych na Morzu Północnym wskazuje na problemy sektora.

Dania, lider w dziedzinie energii wiatrowej, stanęła przed niespodziewanym wyzwaniem. Pomimo ambitnych planów rozbudowy morskich farm wiatrowych, żadne przedsiębiorstwo nie zgłosiło zainteresowania budową nowych elektrowni wiatrowych na Morzu Północnym. Sytuacja ta odbija się echem w całej Europie, gdzie sektor odnawialnych źródeł energii staje w obliczu rosnących kosztów i barier inwestycyjnych.


Największy w historii przetarg bez ofert

W kwietniu 2023 r. Dania ogłosiła największy w swojej historii przetarg na budowę morskich farm wiatrowych. Rząd zaproponował sześć lokalizacji na Morzu Północnym o łącznej mocy 10 gigawatów. Był to kluczowy element strategii kraju mającej na celu zaspokojenie rosnących potrzeb energetycznych i redukcję emisji CO₂.

Termin składania ofert dla trzech z tych lokalizacji upłynął w zeszły czwartek, jednak nie zgłosiła się żadna firma. Drugi termin, dotyczący kolejnych trzech lokalizacji, wyznaczono na 1 kwietnia 2025 r. Rząd liczy, że do tego czasu sytuacja się zmieni.


„Bardzo rozczarowujący wynik”

Duński minister energii i klimatu Lars Aagard nie kryje rozczarowania:

„To bardzo rozczarowujący wynik. Warunki dla morskiej energetyki wiatrowej w Europie znacznie się zmieniły w stosunkowo krótkim czasie, w tym duży wzrost cen i stóp procentowych” – powiedział, cytowany przez Reuters.


Problemy branży: koszty, inflacja i ryzyko

Przedstawiciele branży wskazują na szereg czynników, które sprawiają, że inwestycje w morską energetykę wiatrową stają się mniej atrakcyjne:

  1. Wzrost inflacji i stóp procentowych
    Koszty budowy farm wiatrowych wzrosły drastycznie, co obniża potencjalną rentowność projektów.
  2. Ryzyko finansowe
    Duże firmy, takie jak Orsted, wskazują na „niekorzystny stosunek ryzyka do zysku”. Rasmus Errboe, dyrektor handlowy Orsted, wezwał do współpracy pomiędzy przemysłem a politykami, by stworzyć warunki sprzyjające rozwojowi morskiej energetyki wiatrowej.
  3. Wąskie gardła w dostawach
    Problemy z łańcuchami dostaw dodatkowo opóźniają projekty i zwiększają koszty.

Nie tylko Dania: globalny problem energetyki wiatrowej

Duński przypadek nie jest odosobniony. Shell, który wcześniej zidentyfikował morską energetykę wiatrową jako priorytetowy obszar inwestycji, ogłosił wycofanie się z nowych projektów w tym sektorze.

W Szwecji sytuacja wygląda równie niepokojąco. Rząd stawia na rozwój energetyki jądrowej, co wywołuje obawy o nierówne warunki dla energii odnawialnej. Dodatkowo, szwedzkie siły obronne blokują wiele projektów energetyki wiatrowej, powołując się na kwestie bezpieczeństwa.


Co dalej z morską energetyką wiatrową?

Niepowodzenie duńskiego przetargu może skłonić rządy i firmy do zrewidowania podejścia do morskiej energetyki wiatrowej. Potrzebne mogą być nowe rozwiązania, takie jak ulgi podatkowe, dotacje czy zmiany regulacyjne, które zmniejszą ryzyko inwestycyjne.

Minister Lars Aagard zapowiedział rozpoczęcie dialogu z potencjalnymi oferentami, aby znaleźć rozwiązanie problemu:

„Musimy wspólnie pracować nad stworzeniem warunków, które umożliwią dalszy rozwój morskiej energetyki wiatrowej” – powiedział.

Choć energia wiatrowa pozostaje kluczowym elementem strategii energetycznej Danii i Europy, jej rozwój napotyka na coraz większe trudności. Brak ofert na budowę farm wiatrowych na Morzu Północnym jest sygnałem alarmowym, który wymaga natychmiastowej reakcji ze strony polityków i przemysłu. Przyszłość sektora zależy od zdolności do przezwyciężenia obecnych barier i stworzenia bardziej sprzyjających warunków dla inwestorów.

Przeczytaj również