Uszkodzenia kadłuba statku Estonia są prawie dwa razy większe, niż wcześniej sądziła szwedzka i estońska komisja ds. wypadków. Tak wynika z nowych pomiarów wykonanych na statku, o czym poinformowała estońska telewizja ERR.
Pomiary zostały wykonane między 7 a 16 czerwca tego roku.
Szef estońskiej komisji ds. wypadków, Rene Arikas, powiedział w wywiadzie dla telewizji ERR, że uszkodzenia są prawie dwa razy dłuższe niż wcześniej sądzono.
“Kiedy w zeszłym roku przeprowadzaliśmy wstępne badania, wydawało nam się, że uszkodzenia po prawej stronie mają gdzieś pomiędzy 4 metry wysokości i 22 metry długości. Teraz widzimy, że ma co najmniej 6 metrów wysokości i 40 metrów długości.”
Pomiary wykazały również wzrost wycieku ropy w porównaniu z rokiem ubiegłym, przy czym przez kamerę widać było małe bąbelki ropy unoszące się ku powierzchni.
Badanie przeprowadzone zostało za pomocą techniki zwanej fotogrametrią, w której wykonuje się dużą liczbę nieruchomych zdjęć i nakłada się je na siebie, tworząc trójwymiarowy obraz o wysokiej rozdzielczości. Na analizę i przedstawienie wyników trzeba będzie poczekać jeszcze kilka miesięcy.
Według Jörgena Zachau, kierownika dochodzenia w szwedzkiej Komisji Badania Wypadków Morskich, po raz pierwszy możliwe jest bliższe przyjrzenie się statkowi. Według niego jest możliwe, że z biegiem lat uszkodzenia mogły się pogłębiać. “Wcześniej nie zbadaliśmy tych szkód wystarczająco dobrze. Było zaplanowane, że zrobimy to teraz w czerwcu.”
- Szwedzi przedłużają lato i masowo wyjeżdżają za granicę późnym latem i jesienią
- Odwrócenie fali przestępczości w Szwecji zajmie co najmniej dekadę, twierdzi minister sprawiedliwości
- Szwedzka Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega przed nową decyzją: „30 procent do komornika”
- Kolejny alarm dronowy na lotnisku Arlanda – trzeci dzień z rzędu
- Trzy branże w Szwecji, które tej jesieni wołają o pracowników