Szwedzcy naukowcy potępili propozycję ministra rządu, aby ograniczyć liczbę nieskandynawskich mieszkańców w dzielnicach, jako “państwowy rasizm”.
Dziesięciu naukowców w większości profesorów z różnych szwedzkich uniwersytetów, potępiło propozycję ministra ds. integracji Andersa Ygemana, który powiedział, że poparłby politykę ograniczania liczby mieszkańców pochodzenia nieskandynawskiego lub “nienordyckiego” w dzielnicach, aby nie stanowili oni większości.
“Propozycja jest trudna do poważnego potraktowania, a jednocześnie przerażająca. Przywodzi na myśl system apartheidu i rasizmu państwowego, który cementowałby i legitymizował podziały etniczne, zamiast je zwalczać” – stwierdzili eksperci w artykule dla gazety Expressen.
Eksperci dodali, że polityka dzielenia ludzi na “nordyckich” i “nienordyckich” wzmocni segregację, zamiast ją zwalczać.
“Trudno jest zrozumieć, jak ktokolwiek może wierzyć, że taki podział ludności może sprzyjać integracji. W rzeczywistości jest jasne, że raczej zwiększa i pogłębia segregację i dystanse między ludźmi” – stwierdzili eksperci.
Naukowcy stwierdzili, że uzasadnienie propozycji Ygemana jest “absurdalne” i stwierdzili, że udany proces integracji w Szwecji wymaga “wzajemnego, wspólnego budowania społeczeństwa, w którym Szwedzi o różnym pochodzeniu etnicznym spotykają się na równych warunkach i są traktowani jak równi”.
Integracja zakłada społeczeństwo, w którym nikt nie jest uważany za bardziej lub mniej “szwedzkiego” lub “nordyckiego” niż inni z powodu swojego pochodzenia etnicznego lub koloru skóry. Zwłaszcza nie w oparciu o jakiś państwowy rejestr etniczny, który przywodzi na myśl państwowy rasizm” – pouczali.
Minister Ygeman przedstawił swoje uwagi na początku tego miesiąca, mówiąc: “Uważam, że źle jest mieć obszary, w których większość jest pochodzenia innego niż nordyckie”. Jego uwagi poparła następnie premier Szwecji Magdalena Andersson, która stwierdziła, że pomysł ograniczenia liczby mieszkańców pochodzenia nie skandynawskiego może ułatwić działania integracyjne.
„Każdy, kto mieszka w Szwecji, powinien również czuć, że jest częścią Szwecji, widzi, jak jego rodzice idą do pracy. W ten sposób możemy również zapewnić, że młodzi ludzie nie zostaną wciągnięci w przestępczość” – powiedziała Andersson.
Pomysł zmniejszenia lub ograniczenia liczby migrantów w dzielnicach i rejonach został pierwotnie zaproponowany w Danii w zeszłym roku, a rząd wezwał do ograniczenia liczby mieszkańców spoza Zachodu w rejonach do nie więcej niż 30 procent.
- Zmiana pogody w Szwecji – nadciąga pierwszy śnieg
- Gospodarka Szwecji: Kluczowe ogłoszenia mogą wpłynąć na kurs korony szwedzkiej
- Krajowy tydzień kontroli prędkości na drogach w Szwecji
- Gotowość Szwecji na wypadek kryzysu zagrożona przez brak gotówki
- Szwedzi znów optymistyczni – koniec niepewności gospodarczej?