Na przestrzeni 2020 roku Agencja ds. Młodzieży i Społeczeństwa Obywatelskiego (Myndigheten för ungdoms- och civilsamhällesfrågor, MUCF) wypłaciła miliony koron na rzecz szwedzkich organizacji współpracujących z mniejszościami etnicznymi.
Aby MUCF mógł wpłacić pieniądze na konto takiej organizacji, 51 proc. jej członków musi mieć zagraniczne pochodzenie. Jednocześnie Szwedzki Urząd Statystyczny informuje, że domaganie się, by członkowie ugrupowań podawali swoje dane dotyczące pochodzenia etnicznego, jest nielegalne.
W 2020 roku MUCF miał wypłacić blisko 19 mln koron, które przyznano potem czterdziestu siedmiu różnym wspomnianym stowarzyszeniom.
„Nyheter Idag” podaje kolejne szczegółowe wymogi. Aby uzyskać wsparcie finansowe, organizacje muszą mieć co najmniej 1000 aktywnych członków, muszą mieć co najmniej pięć lokalnych stowarzyszeń, muszą prowadzić działalność w co najmniej trzech osobnych gminach. Członkowie muszą też choć częściowo opłacać działalność swojego ugrupowania.
Największą dotację otrzymało Narodowe Stowarzyszenie Bośni i Hercegowiny z siedzibą w Norrkoping: organizacji przyznano w sumie 862 753 korony (ponad 385 tys. PLN). Kolejne wysokie dofinansowania przypadły w udziale Narodowemu Stowarzyszeniu Serbii oraz tzw. Szwedzkiej Federacji Kurdyjskiej.
Dotacje przyznano również dwóm polskim organizacjom, Zrzeszenie Organizacji Polonijnych w Szwecji z siedzibą w Malmö otrzymał 401 893 koron oraz Kongres Polaków w Szwecji z siedzibą w Sztokholmu otrzymał 351 859 koron.
W ostatnim raporcie MUCF napisano, że dyrektorzy chcieliby mieć większe zasoby i przyznawać wyższe dofinansowania organizacjom. Dyrektorzy chcieliby też mieć kontrolę nad tym, w jaki sposób pieniądze te są później wykorzystywane.
W przeszłości wielokrotnie okazywało się, że pieniądze rządowe potencjalnie wspierające środowiska imigranckie tak naprawdę trafiają w ręce islamskich ekstremistów. Sierpniowy raport „Aftonbladet” ujawnił, że w ciągu pięciu lat Szwecja przekazała grupom o radykalnych poglądach 1,2 mld koron.
W czerwcu 2020 najwyższy sąd administracyjny Szwecji kazał muzułmańskiej grupie Sveriges Unga Muslimer spłacić około 1,4 mln koron, ponieważ jej członkowie „nie szanują idei demokracji”. Pieniądze podatników trafiały też do osób powiązanych z Państwem Islamskim, były przyznawane jako zasiłki imigrantom.