W ciągu czterech lat mężczyzna zgwałcił nieletnią dziewczynę ponad 800 razy. Był bliskim przyjacielem rodziców dziewczynki, teraz 42-latek z okolic Hässleholm został skazany na 12 lat więzienia.
Gdy w październiku ubiegłego roku policja dokonała nalotu i aresztowała 42-latka w jego domu, w pudełku pod jego łóżkiem znaleziono spory zapas zabawek erotycznych. DNA dziewczynki było na niektórych przedmiotach.
Mężczyzna twierdził, że zabawki erotyczne nigdy nie były używane, chodź mogła je dotykać, gdy nie było do w domu, gdyż były w widocznym miejscu.
Mężczyzna przyznał się do uprawiania seksu z dziewczyną – ale, jak twierdzi, dopiero po jej piętnastych urodzinach.
Sąd okręgowy napisał w wyroku, że 42-latkowi „powierzono rolę jedynego dorosłego, do którego powodowie mogli się zwrócić i on tę relację wykorzystał”. Mężczyzna „zaręczył się” z dziewczynką, gdy ta miała 11 lat, a ona otrzymała klucze do mieszkania mężczyzny.
Według sądu rejonowego 42-latek znęcał się nad dziewczynką, stosował wobec niej przemoc, przymus i upokorzenie.
Dziewczynka z czasem stawała się coraz bardziej negatywnie nastawiona do mężczyzny, czuła, że nie ma dla niej szacunku, że traktuje ją jak przedmiot i że ją kontroluje. Latem 2020 roku dziewczynka sama złożyła doniesienie na policję, twierdząc, że była wykorzystywana seksualnie od 11 roku życia.
W połowie kwietnia Sąd Rejonowy w Hässleholm skazał 42-latka na 12 lat pozbawienia wolności za ciężki gwałt na dziecku. Jest on winny ponad 800 gwałtów.
Mężczyzna został również zobowiązany do zapłacenia 16-letniej obecnie dziewczynie 450 000 koron szwedzkich (~200 tys. zł.) tytułem odszkodowania.
10 czerwca rozpocznie się postępowanie przed sądem apelacyjnym w tej sprawie, gdzie mężczyzna domaga się krótszego wyroku.