Mimo utrzymującego się wysokiego bezrobocia i powolnego ożywienia gospodarczego, Szwecja stoi przed poważnym deficytem pracowników w branży transportowej. Nowy raport organizacji Transportföretagen ujawnia, że do 2040 roku kraj będzie potrzebował aż 150 000 nowych pracowników w tym sektorze.
Braki kadrowe już dziś blokują rozwój
– „To nie jest problem przyszłości – to problem teraźniejszości” – mówi Caj Luoma, dyrektor ds. kompetencji w Transportföretagen. Firmy członkowskie zgłaszają, że już teraz muszą odrzucać zlecenia z powodu braku personelu.
Raport wskazuje, że niedobór pracowników może negatywnie wpłynąć na:
- rozwój gospodarczy Szwecji,
- transformację klimatyczną,
- usługi społeczne,
- gotowość kryzysową państwa.
Starzejąca się kadra i brak młodych kandydatów
W 2040 roku co trzeci pracownik w branży transportowej będzie miał ponad 55 lat, a liczba młodych osób wybierających ten sektor maleje. Tylko 18% młodych ludzi uważa transport za branżę przyszłości – mimo że oferuje stabilne zatrudnienie i szybkie wejście na rynek pracy.
Transportföretagen apeluje o reformy
Aby uniknąć zapaści kadrowej, Transportföretagen domaga się pakietu reform:
- w pełni finansowanej pożyczki CSN na prawo jazdy kat. C i D,
- więcej miejsc w szkołach średnich i dla dorosłych na kierunkach związanych z transportem,
- większego wpływu branży na programy nauczania zawodowego.
Edukacja kluczem do rozwiązania kryzysu
Organizacja apeluje do polityków o pilne dostosowanie systemu edukacji do potrzeb rynku pracy, aby zabezpieczyć funkcjonowanie transportu – zarówno w codziennym życiu, jak i w sytuacjach kryzysowych.