29-letni mężczyzna z Malmö przyznał się do przemycenia z Danii do Szwecji równowartości 109 milionów koron szwedzkich w gotówce. Aby oszukać celników, w ukrytym miejscu w samochodzie obok pieniędzy trzymał ziarna kawy.
W sumie mężczyzna w ciągu pięciu miesięcy przeprowadził 37 takich przemytniczych podróży przez cieśninę Sund. Za każdą podróż otrzymywał 10 000 koron szwedzkich w ramach rekompensaty od klienta, swojego byłego szefa z kawiarni w Malmö, gdzie był zatrudniony jako kucharz. Kierownik i dwie inne osoby również zostały zatrzymane w tej sprawie.
Podczas wycieczki 14 czerwca został zdemaskowany, a teraz Sąd Rejonowy w Kopenhadze skazał go na trzy lata więzienia za pranie brudnych pieniędzy. Sąd uznał, że miał on świadomość, że pieniądze pochodzą z nielegalnej działalności. Prokurator, który chciałby, aby wyrok był jeszcze dłuższy, podkreślił w szczególności, że chodziło o dużą liczbę wyjazdów i zorganizowaną działalność.
„Powiedział mi, że ziarna kawy zostały tam umieszczone, aby psy nie mogły wyczuć pieniędzy.” – powiedział zatrzymany mężczyzna.
Pranie pieniędzy zostało odkryte w wyniku współpracy duńsko-szwedzkiej policji. W trakcie procesu nie ujawniono charakteru działalności przestępczej, z której pochodziły pieniądze.
- Drożejąca czekolada w Szwecji: Sklepy ograniczają asortyment słodyczy luzem, obawy o luksusowy status
- Szwecja i… jedzenie. Drożyzna, żeby być precyzyjnym. Znowu.
- Szwedzki handel spożywczy chce obniżek cen: 4 propozycje dla rządu po rekordowym wzroście w lutym
- Rewolucja w transporcie między Szwecją a Danią: Planowane podwodne metro pod Mostem Øresund
- Sztokholmski Szlak Archipelagu wyróżniony przez Time i National Geographic: Nowa atrakcja turystyczna