Rząd zapowiada nowe szkolenie dla nauczycieli specjalnych i powołuje komisję, która ma opracować nową ścieżkę kształcenia. Celem jest, by więcej uczniów wymagających wsparcia otrzymało pomoc bezpośrednio od nauczyciela specjalnego w nauce czytania, pisania i liczenia – poinformowano na konferencji z udziałem Simony Mohamsson i Lotty Edholm. Jak podaje Regeringen, szczegóły przedstawiono 27 października.
Co ma się zmienić
Nowa edukacja ma zastąpić obecną specjalistyczną ścieżkę i wzmocnić nacisk na pracę bezpośrednią z uczniami, a nie tylko doradztwo dla nauczycieli przedmiotowych. Według rządowego komunikatu „oddziaływania specjalistyczne” w szkole mają częściej oznaczać realne zajęcia prowadzone przez specjalistę. Jak informuje Regeringen, wskazano też odniesienie do wcześniejszych prac nad kwalifikacjami w obszarze specjalpedagogiki.
Kto poprowadzi prace i do kiedy
Specjalnym śledczym została Eva Durhan, była szefowa działu analiz w Szwedzkiej Krajowej Agencji ds. Edukacji. Ma przedstawić wyniki najpóźniej 16 czerwca przyszłego roku – podaje branżowy serwis Skolledaren.
Kontekst polityczny i kadrowy
Inicjatywę firmują minister ds. szkół średnich, szkolnictwa wyższego i badań Lotta Edholm oraz szefowa resortu edukacji i integracji Simona Mohamsson. Zapowiedź nowej ścieżki kształcenia wpisuje się w linię programową Liberalnych, aby wzmocnić wsparcie dla uczniów z potrzebami specjalnymi – o pressträffie i dyrektywach informował Regeringen. Wątek reformy szkolnictwa specjalnego podjęły także redakcje ogólnokrajowe, m.in. Aftonbladet.
Więcej godzin bezpośredniej pracy nauczycieli specjalnych z uczniami – odpowiada na realny deficyt w szkołach. O powodzeniu reformy zadecydują dwa elementy: szybka rekrutacja do nowej ścieżki oraz jasne standardy praktyk w szkołach, tak aby wsparcie nie kończyło się na konsultacjach dla grona pedagogicznego, lecz realnie wzmacniało umiejętności podstawowe uczniów.
