Strony negocjujące osiągnęły porozumienie, ustalając dwuletni wzrost płac o 6,4%.
Oczekuje się, że to porozumienie między związkami zawodowymi a pracodawcami w przemyśle ustanowi standardy dla milionów pracowników na pozostałej części rynku pracy.
Pracodawcy z sektora przemysłowego potwierdzili to ogłoszenie we wtorek wieczorem.
- „Porozumienie, które wynegocjowaliśmy, jest kosztowne. Szwedzki przemysł działa na globalnym, wysoce konkurencyjnym rynku. Ta umowa zagraża naszej konkurencyjności, zwłaszcza w porównaniu z Finlandią i Niemcami, gdzie wzrosty płac były niższe. Nasze firmy są głęboko zaniepokojone, ale biorą na siebie odpowiedzialność w tych burzliwych czasach” – powiedział Per Hidesten, dyrektor generalny Konfederacji Pracodawców Przemysłu Szwedzkiego.
Punkt odniesienia dla całego rynku pracy
Tegoroczna runda rokowań zbiorowych jest najobszerniejsza od 2007 roku, obejmując około 500 nowych, scentralizowanych porozumień płacowych do podpisania.
W rezultacie niemal wszyscy pracownicy w Szwecji otrzymają nowe wynagrodzenie, a przewiduje się, że porozumienie w przemyśle posłuży jako wyznacznik poziomu płac dla reszty zatrudnionych w kraju.
- Porozumienie w sektorze przemysłowym stanowi punkt odniesienia dla umów w pozostałej części rynku pracy. Jak wyjaśniła Konfederacja Szwedzkich Przedsiębiorstw na początku negocjacji w styczniu, po ustaleniu tego punktu odniesienia nastąpi renegocjacja kilkuset umów we wszystkich innych sektorach.
Obowiązuje od dzisiaj
Związek zawodowy Grafiska Företagen jest jednym z podmiotów, które potwierdziły zawarcie porozumienia.
- Porozumienia płacowe dla szwedzkiego przemysłu zostały sfinalizowane po trudnych negocjacjach. Pracodawcy i związki zawodowe uzgodniły dwuletnią umowę płacową o łącznej wartości 6,4%. Według związków zawodowych stanowi ona punkt odniesienia dla całego rynku pracy.
Nowe umowy będą obowiązywać od 1 kwietnia 2025 roku do 31 marca 2027 roku.
„Stabilność”
Według organizacji pracodawców Green Employers, dwuletnia umowa na poziomie 6,4% oznacza pewne ustępstwo.
Organizacja ta uważa, że niższy poziom podwyżek płac byłby korzystniejszy dla słabej gospodarki.
- Jednak fakt, że istnieje teraz punkt odniesienia płac dla całego rynku pracy, że kwestia skróconego czasu pracy została rozwiązana oraz że firmy leśne będą miały większą elastyczność w zarządzaniu nadgodzinami, to pozytywne aspekty – napisała organizacja w swoim komentarzu.