Reżim Władimira Putina nasila swoje groźby wobec Szwedów, którzy angażują się w pomoc Ukrainie w walce z rosyjską agresją. W ostatnim czasie rosyjska ambasada w Sztokholmie otwarcie grozi obywatelom Szwecji, którzy zdecydowali się wstąpić w szeregi ukraińskich sił zbrojnych. Groźby te są skierowane zarówno do konkretnych osób, jak i ogólnie do wszystkich, którzy wspierają Ukrainę w jej wojnie obronnej przeciwko Rosji.
Otwarte groźby ambasady rosyjskiej
Rosyjska ambasada w Sztokholmie nie ogranicza się do ogólnych ostrzeżeń. Jak donosi telewizja TV4, ambasada bezpośrednio grozi jednemu ze szwedzkich żołnierzy walczących za Ukrainę, ujawniając jego imię i wiek w mediach społecznościowych. Ten konkretny żołnierz, wcześniej ukrywający się pod pseudonimem „Hufsa” w wywiadzie dla Svenska Dagbladet, został „oznaczony” przez rosyjskich dyplomatów, co jest postrzegane jako forma publicznego ostracyzmu i zastraszania.
Rosyjska ambasada, w swoim oświadczeniu, sugeruje, że Szwedzi walczący po stronie Ukrainy są członkami „nazistowskich oddziałów”, co stanowi nawiązanie do fałszywej narracji Rosji, która od początku inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku utrzymuje, że walczy z rzekomym nazistowskim reżimem w Kijowie. – „Nie wszystkim Szwedom walczącym w nazistowskich jednostkach uda się ukryć za imionami postaci z bajek” – napisała ambasada, nawiązując do pseudonimu żołnierza.
Groźby represji
Ambasada rosyjska idzie o krok dalej, grożąc „konsekwencjami” nie tylko dla żołnierza, który pojawił się w wywiadzie, ale również dla innych Szwedów walczących w Ukrainie. W komunikacie rosyjskich dyplomatów pojawia się ostrzeżenie, że każdy, kto zdecyduje się walczyć po stronie Ukrainy, zostanie zidentyfikowany i spotka go odpowiednia kara. – „Rosja na pewno się o was dowie i obowiązkowo dostaniecie to, na co zasłużyliście za swoje okrucieństwa” – brzmi fragment oświadczenia, co jest wyraźną próbą zastraszenia.
Dodatkowo ambasada zarzuca Szwecji, że honoruje osoby angażujące się w walkę, które w jej narracji są określane jako „mordercy”. Tego rodzaju wypowiedzi są częścią szerszej strategii rosyjskiej propagandy, która często używa fałszywych oskarżeń o „nazizm” w odniesieniu do Ukrainy i jej sojuszników, próbując w ten sposób usprawiedliwić brutalne działania wojenne Rosji.
Groźby wobec Szwecji w przeszłości
Nie jest to pierwszy raz, kiedy rosyjska ambasada w Sztokholmie kieruje groźby wobec Szwedów. Kiedy Szwecja podjęła decyzję o przystąpieniu do NATO, Rosja ostrzegła o „konsekwencjach” tego kroku, grożąc działaniami politycznymi oraz wojskowymi. W oświadczeniu zamieszczonym na platformie Telegram, ambasada poinformowała, że Moskwa rozważa „środki zaradcze o charakterze politycznym i wojskowo-technicznym”. W ten sposób Rosja wyraziła swoją dezaprobatę wobec rozszerzenia NATO na północ, co według Kremla jest zagrożeniem dla rosyjskiej strefy wpływów.
Latem 2023 roku ambasada rosyjska interweniowała także w sprawie kontrowersyjnej wypowiedzi śpiewaka z Królewskiej Opery Szwedzkiej, który życzył śmierci rosyjskiemu korespondentowi pracującemu dla Expressen. Ambasada oskarżyła władze szwedzkie o ograniczanie wolności słowa, twierdząc, że w Szwecji „wolność słowa ma zastosowanie tylko do opinii głównego nurtu, podczas gdy dysydenci są karani”. Wypowiedzi te wpisują się w stałą retorykę rosyjskiej dyplomacji, która często oskarża zachodnie kraje o hipokryzję i cenzurę.
Eskalacja retoryki i napięć
Groźby pod adresem Szwedów walczących po stronie Ukrainy oraz innych działań związanych z wojną są kolejnym przykładem rosnących napięć między Rosją a krajami zachodnimi, w tym Szwecją. Rosyjska propaganda konsekwentnie kreuje obraz konfliktu, w którym wszyscy sprzymierzeńcy Ukrainy, zarówno państwa, jak i indywidualni obywatele, są przedstawiani jako „wrogowie” Rosji i uczestnicy „zbrodni” rzekomo popełnianych przez Kijów.
Pomimo rosyjskich gróźb, wsparcie Szwecji dla Ukrainy, zarówno w postaci pomocy wojskowej, jak i humanitarnej, nie maleje. W kontekście obecnej sytuacji geopolitycznej, Szwedzi, którzy angażują się po stronie Ukrainy, mogą być postrzegani przez Moskwę jako zagrożenie dla rosyjskich interesów, co tłumaczy groźby i presję wywieraną przez rosyjską ambasadę.
Rosyjskie groźby wobec Szwedów walczących za Ukrainę są częścią szeroko zakrojonej kampanii propagandowej Kremla, mającej na celu zastraszenie sojuszników Ukrainy i dezinformowanie opinii publicznej. Ambasada rosyjska w Sztokholmie nie tylko wyraża otwartą niechęć do obywateli Szwecji wspierających Ukrainę, ale także kieruje bezpośrednie groźby pod adresem tych, którzy zdecydowali się aktywnie walczyć przeciwko rosyjskiej inwazji. W odpowiedzi, Szwecja kontynuuje swoje wsparcie dla Ukrainy, mimo eskalacji retoryki ze strony Moskwy.
- Gotlandia kluczowym punktem w scenariuszu wojny NATO–Rosja. Niemcy ostrzegają
- Finlandia zamierza przestawić całą swoją sieć kolejową na standardową szerokość torów
- Minister chce zbadać wpływy islamistyczne w Szwecji
- Mewa ze Szwecji zatrzymana w Etiopii. Podejrzenie o szpiegostwo przez nadajnik
- Spożycie alkoholu w Finlandii nadal spada – mimo większej dostępności