Wzrost przestępczości dotykającej sektor handlu detalicznego w Szwecji może doprowadzić do zamknięcia wielu popularnych sklepów. Szwedzka Federacja Handlu ostrzega, że kradzieże, oszustwa oraz groźby stały się codziennym problemem dla sprzedawców, co w dłuższej perspektywie może mieć poważne konsekwencje dla lokalnych społeczności i klientów.
Wzrost Przestępczości w Sklepach
Zgodnie z najnowszymi danymi z barometru bezpieczeństwa Szwedzkiej Federacji Handlu, aż 45% sklepów padło ofiarą kradzieży, włamań, oszustw, gróźb lub przemocy w trzecim kwartale 2024 roku. Choć odsetek ten zmniejszył się o 5 punktów procentowych w porównaniu do poprzedniego kwartału, to nadal jest wyższy o 4 punkty procentowe niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Nina Jelver, szefowa ds. bezpieczeństwa w Szwedzkiej Federacji Handlu, podkreśla w wywiadzie dla Dagens Nyheter, że problem nie znika, a handel detaliczny wciąż jest mocno narażony na przestępczość. „Oczywiste jest, że ponury trend, który obserwowaliśmy przez długi czas, utrzymuje się” – zauważa Jelver.
Kradzieże i Groźby Codziennością dla Sprzedawców
Jednym z największych wyzwań, przed jakimi stoi sektor handlu detalicznego, są kradzieże. W trzecim kwartale tego roku ponad 36% sprzedawców zgłosiło, że padło ofiarą kradzieży w ciągu ostatniego tygodnia. Co czwarty sprzedawca doświadczył również gróźb ze strony odwiedzających lub klientów.
Kradzieże generują ogromne straty – każdego roku wartość skradzionych towarów w szwedzkich sklepach wynosi aż 10,5 miliarda koron szwedzkich. Co więcej, taka sama kwota jest wydawana przez sklepy na środki bezpieczeństwa, co stanowi duże obciążenie finansowe dla sprzedawców detalicznych. Jak podkreśla Jelver, te koszty ostatecznie wpływają również na klientów w postaci wyższych cen i mniejszego wyboru produktów.
Zagrożenie Dla Przyszłości Sklepów
Szwedzka Federacja Handlu już w lipcu 2024 roku ostrzegała, że wzrost przestępczości w sklepach może doprowadzić do zamknięcia wielu placówek. Nina Jelver zaznacza, że sytuacja nie uległa poprawie, a sklepy, które są powszechnie uważane za oczywiste w codziennym życiu, mogą zniknąć. „To niepokojące i w dłuższej perspektywie będzie miało konsekwencje dla przeciętnego człowieka” – mówi Jelver.
Wysoki poziom przestępczości zmusza wielu sprzedawców do podejmowania trudnych decyzji dotyczących kontynuowania działalności. Zamknięcie sklepów oznaczałoby nie tylko ograniczony dostęp do produktów i usług dla lokalnych mieszkańców, ale również straty miejsc pracy oraz osłabienie lokalnej gospodarki.
Potrzeba Działania i Współpracy
Federacja Handlu wzywa sprzedawców do zgłaszania wszystkich przestępstw, aby statystyki mogły dokładniej odzwierciedlać skalę problemu. Jelver podkreśla, że tylko pełne zgłaszanie przypadków kradzieży i innych przestępstw może pomóc w podniesieniu tej kwestii na agendzie politycznej. „Nasze przesłanie do wszystkich sprzedawców detalicznych jest jasne. Aby pilna kwestia podatności sprzedawców detalicznych na przestępczość znalazła się na wyższym miejscu w agendzie decydentów, codzienne życie sprzedawców musi być lepiej odzwierciedlone w statystykach” – apeluje Jelver.
Federacja wzywa również do większej przejrzystości w raportowaniu przestępstw oraz intensywniejszej współpracy między sprzedawcami a władzami, aby wypracować skuteczne rozwiązania w walce z przestępczością.
- Spadek dostępności lotów w Szwecji: Utrudnienia dla regionalnych lotnisk
- Lotnisko Bromma – nierentowność i ukrywane koszty
- Szwedzkie obywatelstwo – nowe, bardziej rygorystyczne zasady od 2026 roku
- Sektor nieruchomości w Szwecji w kryzysie: konieczna strukturalna zmiana
- NATO wzmacnia obronę Morza Bałtyckiego nową operacją „Baltic Sentry”