Korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy w Norwegii jest surowo karane. Kierowcy przyłapani na trzymaniu telefonu w ręku podczas jazdy ryzykują mandat w wysokości 10 450 koron norweskich (NOK) oraz punkty karne. To znaczny wzrost w porównaniu z 2019 rokiem, kiedy grzywna wynosiła zaledwie 1 700 NOK.
„To kłuje w oczy!” mówi Roger Ytre-Hauge, szef działu motoryzacyjnego w Frende Forsikring (firmie ubezpieczeniowej), komentując wysokość mandatu. Uważa on, że wysokie kary są konieczne, aby podkreślić powagę wykroczenia. „Nawet chwilowe spojrzenie na telefon komórkowy może prowadzić do sytuacji zagrażających życiu.”
Statystyki dotyczące korzystania z telefonu za kierownicą w Norwegii:
Mimo surowych kar, korzystanie z telefonu komórkowego za kierownicą nadal jest poważnym problemem w Norwegii. Ankieta przeprowadzona przez Norstat na zlecenie Frende Forsikring ujawnia:
- 95% kierowców wie, że sprawdzanie telefonu komórkowego podczas jazdy jest nielegalne.
- 45% kierowców przyznaje się do patrzenia na telefon komórkowy za kierownicą.
- Korzystanie z telefonu w ruchu drogowym jest drugim najbardziej przerażającym zachowaniem wśród kierowców (bardziej przerażająca jest tylko jazda pod wpływem alkoholu).
- 1% uważa, że korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy jest całkowicie w porządku.
W 2024 roku policja wystawiła 5 838 mandatów za korzystanie z telefonu komórkowego w samochodzie.
Przepisy: Zero tolerancji
Przepisy są bardzo restrykcyjne: jakiekolwiek korzystanie z telefonu trzymanego w ręku podczas jazdy jest zabronione. Oznacza to, że mandat można otrzymać nawet za:
- Zerkanie na wiadomość podczas hamowania na czerwonym świetle (10 450 NOK mandatu).
- Odpowiadanie na SMS-a stojąc na skrzyżowaniu (3 punkty karne).
- Wysyłanie wiadomości w stojącej kolejce.
Wniosek jest jasny: Korzystanie z telefonu komórkowego za kierownicą w Norwegii może bardzo drogo kosztować – zarówno finansowo, jak i pod względem bezpieczeństwa.