Według nowego raportu Szwedzkiego Związku Mieszkańców (Hyresgästföreningen) rekordowa liczba młodych Szwedów zamieszkuje ze swoimi rodzicami, pomimo chęci usamodzielnienia się.
213,000 młodych Szwedów w wieku pomiędzy 20 a 27 rokiem życia mieszka wraz ze swoimi rodzicami, co stanowi prawie jedną czwartą (24 %) całej tej grupy wiekowej. To najwyższy taki wskaźnik od kiedy Hyresgästföreningen prowadzi taką statystykę, czyli od 1997 roku, kiedy poziom ten wynosił zaledwie 15%.
„Posiadanie swojego mieszkania jest warunkiem koniecznym dla młodych osób, żeby mogły rozwijać swoje marzenia, swoje poczucie własnej wartości i swoje życie. Jest także kluczowe dla dobra całej społeczności,” napisał w swoim oświadczeniu Love Börjeson, starszy analytik z Hyresgästöreningen.
„To nie w porządku, że 213,000 młodych osób, które chciałoby mieć własny kąt nie może tego zrealizować. Musimy budować znacznie, znacznie więcej.”
Tylko poniżej 57 % młodych Szwedów posiada własne mieszkanie, na własność albo wynajmując bezpośrednio od właściciela lub poprzez bostadsrätt (prawo do mieszkania w budynku zarządzanym przez wspólnotę).
Jest to najniższy kiedykolwiek zmierzony wskaźnik, dodatkowo liczba osób wynajmujących mieszkania bezpośrednio spada. W tym samym czasie rośnie liczba osób pozostających w swoich domach rodzinnych lub decydujących się na mniej bezpieczne formy wynajmu.
Około jednej czwartej z 200,000 młodych osób, które opuściły swoje domy rodzinne, podnajmuje mieszkania z drugiej ręki lub mieszka kątem u kogoś innego.
Około 80 procent osób wciąż mieszkających z rodzicami, zamierza wyprowadzić się w ciągu najbliższego roku.
„Badania pokazują, że ci którzy wciąż mieszkają z rodzicami są w gorszej sytuacji ekonomicznej od tych, którzy się wyprowadzili. Na przykład bezrobocie jest znacznie wyższe w tej grupie niż wśród tych, którzy mieszkają sami,” zaznacza Börjeson.
Jako rozwiązanie dla tej sytuacji związek proponuje, żeby szwedzkie gminy stworzyły gwarancję znalezienia mieszkań dla młodych osób poniżej 25 roku życia, przyznając im priorytet w zawieraniu umów na wynajem, gdy tylko zwolni się jakiś lokal – takie działania zostały już podjęte w niektórych gminach, na przykład w gminie Sundbyberg oraz w gminie Helsingborg.
Szwedzki kryzys mieszkaniowy powoduje, że często bardzo trudno jest znaleźć stałe mieszkanie ze stabilną umową wynajmu – w 9 na 10 szwedzkich gminach występują braki mieszkaniowe.
W styczniu 2017 roku, łączna liczba osób czekających w kolejce na mieszkania wynajmowane przez Sztokholmską Agencję Mieszkaniową, wynosiła 556,000, co oznacza, że żeby wszyscy oni dostali stabilne kontrakty na długoterminowy wynajem mieszkania potrzebne jest prawie 50 lat.