Fałszywy konkurs Volkswagena na Facebooku nabiera tysiące osób

Tysiące osób wzięło udział w fałszywym konkursie Volkswagena na Facebooku. Dane trafiają do oszustów, a nagrody nie ma.

Tysiące Duńczyków dało się nabrać na fałszywy konkurs w mediach społecznościowych, w którym obiecywano wygraną Volkswagena Tiguan R-Line. Posty krążące na Facebooku zachęcają do wpisania „@” w komentarzu i kliknięcia „wyróżnij”. Jeśli tekst zmieni kolor na niebieski – rzekomo oznacza to wybór zwycięzcy, którego nazwisko ma zostać ogłoszone 15 sierpnia 2025 roku.

Jak podaje portal Tjekdet.dk, ten prosty trik skłonił dziesiątki tysięcy osób do udziału. Jeden z postów zebrał ponad 100 tys. komentarzy, a podobne wpisy pojawiają się nie tylko w Danii, ale także m.in. w Polsce, gdzie rekordowy post osiągnął 250 tys. komentarzy.

- Reklama -

Za atrakcyjnymi zdjęciami kryje się międzynarodowe oszustwo, wykorzystujące zasięg Facebooka do zdobywania nowych „ofiar”. Wpisy publikowane są przez strony „Autowelt”, utworzone 8 sierpnia, często z grafikami w językach obcych, m.in. hiszpańskim. Nazwa i logo należą do legalnej firmy z Macedonii Północnej, która publicznie odcięła się od całej akcji i ostrzegła przed nadużyciem.

Dokąd trafiają dane użytkowników

Celem oszustwa jest przekierowanie internautów na stronę surveoo.com, gdzie zachęca się do rejestracji i wypełniania płatnych ankiet. Organizatorzy zarabiają na linkach polecających, pobierając procent od zysków nowych użytkowników. Analiza wskazuje, że schemat może pochodzić z Indonezji – potwierdzają to elementy adresów internetowych zawierające indonezyjskie słowa.

Serwis surveoo.com sam w sobie nie jest typową stroną oszukańczą, ale obietnica nagrody jest fałszywa – na końcu procesu nie czeka żaden samochód, a jedynie zyski dla autorów akcji.

- Reklama -

Jak się chronić

Eksperci zalecają, by sprawdzać każdą nową stronę na Facebooku za pomocą funkcji „przejrzystość strony” i zachować szczególną ostrożność wobec profili utworzonych niedawno. Jeśli ktoś podał dane płatnicze, powinien natychmiast skontaktować się ze swoim bankiem.

Przypadek ten pokazuje, jak profesjonalnie przygotowany, fałszywy konkurs może przyciągnąć setki tysięcy uczestników, którzy ostatecznie zostają bez nagrody, ale z poczuciem, że zostali wykorzystani.

- Reklama -
Udostępnij