Duńczycy tłumnie inwestują w nieruchomości. Pierwszy kwartał 2025 roku przyniósł niemal rekordową liczbę transakcji mieszkaniowych – sprzedano aż 22 632 domy, co stanowi wzrost o 23% w porównaniu z rokiem ubiegłym. To drugi najwyższy wynik w historii, ustępujący jedynie początkom pandemii COVID-19 w 2021 roku.
Stabilne stopy i inflacja pobudzają popyt
Według Lise Nytoft Bergmann, ekonomistki mieszkaniowej z Nordea Kredit, klucz do wzmożonej aktywności na rynku nieruchomości tkwi w połączeniu spokojnej inflacji, stabilnych stóp procentowych oraz rosnących wynagrodzeń:
– Stopy procentowe są spokojne. Inflacja jest spokojna. A płace wzrosły bardziej niż zwykle – zauważa ekspertka.
Rekordowy wynik mimo niskiego zaufania konsumenckiego
Paradoksalnie, zaufanie konsumentów w Danii – według danych Statistics Denmark – znajduje się obecnie na najniższym poziomie od dwóch lat. A mimo to, chęć zakupu domów rośnie.
– Wcześniej niska skłonność do zakupów pojawiała się podczas kryzysów ekonomicznych, jak kryzys finansowy czy inflacyjny. Dziś mamy raczej do czynienia z kryzysem politycznym, a nie gospodarczym – wyjaśnia Bergmann. – Duńska gospodarka jest w niewiarygodnie dobrej kondycji.
Mieszkania, domki letniskowe i wille – wszystko idzie jak świeże bułeczki
Wielkanoc okazała się idealnym momentem na przeglądanie ofert sprzedaży – zarówno apartamentów w miastach, domków letniskowych, jak i willi z ogrodem. Dla wielu Duńczyków inwestycja w nieruchomość to obecnie pewna i bezpieczna forma lokaty kapitału.
Drugi najlepszy wynik od 2011 roku
Portal Boligsiden, który od 2011 roku monitoruje dane o transakcjach na duńskim rynku nieruchomości, podkreśla, że wynik z początku 2025 roku to drugi najwyższy kwartalny rezultat w historii.
Jeśli trend się utrzyma, rok 2025 może okazać się jednym z najlepszych dla sektora mieszkaniowego w Danii.