W 2014 roku Leif Lindholm, 67-letni Świadek Jehowy, po upadku z drabiny na wyspie duńskiej wyspie Ærø trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Odense. Tam, w sytuacji zagrożenia życia, lekarze zdecydowali o transfuzji krwi, mimo że pacjent, ze względów religijnych, wyraźnie odmówił tego typu procedury – informuje DR. W sprawie, która stała się przedmiotem debaty na poziomie krajowym i międzynarodowym, Europejski Trybunał Praw Człowieka podtrzymał wcześniejsze decyzje sądowe, uznając działania lekarzy za zgodne z prawem i etyką medyczną.
Spór między prawem do życia a wolnością religijną
Wdowa po Leifie Lindholmie, Lillian Lindholm, argumentowała, że decyzja o przetoczeniu krwi stanowiła naruszenie wolności religijnej jej męża oraz prawa do życia prywatnego i rodzinnego. Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał jednak, że w sytuacji zagrożenia życia lekarze mieli prawo postąpić zgodnie z zaleceniami medycznymi, nie naruszając przy tym prawa pacjenta do wolności wyznania.
– „Wdowa jest zasmucona dzisiejszym wyrokiem i trudno jej pogodzić się z tym, że odebrano jej mężowi prawo do decydowania o swoim ciele,” – napisał obrońca rodziny, Tyge Trier.
Dania: ochrona życia pacjenta priorytetem
W sprawie tej kluczowe było pytanie, czy karta krwi, którą nosił Leif Lindholm, miała decydujące znaczenie dla lekarzy, którzy ratowali jego życie. Sąd argumentował, że w momencie hospitalizacji Lindholm był nieprzytomny, co uniemożliwiło mu wyrażenie aktualnej zgody lub sprzeciwu wobec leczenia.
Przewodniczący Komisji Etyki Duńskiego Stowarzyszenia Medycznego, Klaus Peder Klausen, podkreślił, że orzeczenie to potwierdza prawo lekarzy do podejmowania decyzji o ratowaniu życia w sytuacji niepewności co do aktualnych życzeń pacjenta. – „W takich sytuacjach medycy muszą kierować się obowiązującymi przepisami i zdrowiem pacjenta,” – zaznaczył Klausen.
Spór na poziomie sądowym i kolejne kroki
Chociaż Sąd Najwyższy w Danii wydał w 2022 roku wyrok, który podtrzymał prawo lekarzy do przetoczenia krwi, wcześniejsze orzeczenia Wschodniego Sądu Najwyższego wskazywały na to, że decyzja lekarzy była ingerencją w życie prywatne i wolność wyznania Lindholma. Obecny wyrok Trybunału Praw Człowieka kończy trwający latami proces, jednak obrońcy rodziny zapowiadają możliwość skierowania sprawy do Wielkiej Izby Trybunału.
– „Dzisiejsza decyzja uchyla długoletnie przekonania i wartości religijne Leifa Lindholma,” – skomentował Tyge Trier, wskazując na większą ochronę prawa pacjentów do samostanowienia w innych krajach europejskich.
- Norwegowie masowo kupują szwedzką żywność, ignorując ostrzeżenia
- Eksplozja w domu szeregowym w Botkyrce – policja bada powiązania z innymi incydentami
- Nowe żądanie pokoju Putina – ostrzega Zełenski
- Rosyjska dezinformacja uderza w Danię: fałszywa plotka o śmierci duńskiego instruktora F-16
- Trump wysyła wiadomość do Danii – „całkowicie przekonany”