Duńscy policjanci w Taastrup zostali zaatakowani przez grupę pijanych awanturników z Polski.
W niedzielę cztery osoby zostały zatrzymane w areszcie na dziesięć dni. Osoby są oskarżone o napaść na dwóch policjantów poinformowała gazeta Eksta Bladet.
Tak twierdzi prokurator David Haahr z policji regionu Kopenhagi Zachodniej, po tym jak w niedzielę oskarżeni stanęli przed sądem w Glostrup.
“To była brutalna napaść na policjantów, którzy po prostu wykonywali swoją pracę. Cieszy więc fakt, że wszyscy czterej sprawcy zostali zatrzymani”, powiedział prokurator.
Atak miał rzekomo mieć miejsce w okolicach osiedla Taastrupgaard w Taastrup, na zachód od Kopenhagi.
“Według aktu oskarżenia, policja odpowiedziała na zgłoszenie o pozbawionym życia mężczyźnie. Kiedy dotarli na miejsce, funkcjonariusze zostali zaatakowani”, powiedział David Haahr.
Cztery aresztowane osoby pochodzą z Polski i według prokuratora Davida Haahra nic nie wskazuje na to, że było to zaplanowane.
Według aktu oskarżenia, sprawcy zaatakowali policjantów uderzeniami i zdołali pozbawić jednego z nich gazu pieprzowego, który następnie został użyty przeciwko policjantom.
Według prokuratora, czterej zatrzymani zaprzeczali swojej winie.
- Szwedzi przedłużają lato i masowo wyjeżdżają za granicę późnym latem i jesienią
- Odwrócenie fali przestępczości w Szwecji zajmie co najmniej dekadę, twierdzi minister sprawiedliwości
- Szwedzka Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega przed nową decyzją: „30 procent do komornika”
- Kolejny alarm dronowy na lotnisku Arlanda – trzeci dzień z rzędu
- Trzy branże w Szwecji, które tej jesieni wołają o pracowników