W Szwecji, konsumentów ponownie uderzyła fala wzrostu cen żywności, z październikowym wzrostem o 0,3 procent w porównaniu do września, jak pokazują dane z niezależnego serwisu Matpriskollen. Zmiany te są odczuwalne w portfelach konsumentów, którzy już widzą efekty niekorzystnych warunków rolniczych w cenie soku i oliwy z oliwek, a także w przededniu potencjalnego wzrostu cen wyrobów czekoladowych, które mogą odzwierciedlić światowe trendy cen kakao.
Szczegółowa analiza pokazuje, że wiodące sieci spożywcze w kraju przyjęły różne strategie cenowe. Coop zanotował wzrost o 0,2%, a Hemköp tylko o 0,1%. Willys i Citygross zachowały status quo, nie wprowadzając zmian cenowych, co może być odbierane jako posunięcie konkurencyjne. Najbardziej zauważalną zmianę wprowadziła sieć Ica, z podwyżką cen o 0,4 procent.
W tle tych zmian stoi Ulf Mazur, dyrektor generalny Matpriskollen, który podkreśla w wywiadzie dla agencji prasowej TT, że choć wzrost cen kakao na rynku światowym jest znaczący, nie przekłada się to jeszcze bezpośrednio na ceny czekolady w Szwecji. To może sugerować, że konsumenci mogą wkrótce doświadczyć kolejnej fali podwyżek cen, gdy aktualne trendy rynkowe znajdą odzwierciedlenie na lokalnych półkach sklepowych.
Ta sytuacja stanowi kolejny przykład wyzwań, przed którymi stoją zarówno producenci, jak i konsumenty w obliczu globalnych zmian gospodarczych i klimatycznych. O ile niektóre marki starają się utrzymać ceny na stabilnym poziomie, o tyle nieurodzaje i zmieniające się warunki rynkowe mogą wymusić dalsze korekty cenowe w nadchodzących miesiącach.
- Spadek liczby wypadków na hulajnogach elektrycznych w Szwecji – pierwszy raz w historii
- Prognoza Szwedzkiej Agencji Migracyjnej: Stabilny poziom wniosków o azyl mimo globalnych niepokojów
- Spadek liczby dzieci w wieku szkolnym w Szwecji przypomina trend z XIX wieku
- Upadłość dewelopera Oscar Properties – cios dla szwedzkiego rynku nieruchomości
- Szwedzki Urząd Skarbowy ostrzega rodziców: Nie lekceważcie zeznań podatkowych dzieci