Duńczycy płacą coraz więcej przy kasie
Duńczycy z coraz większym niepokojem spoglądają na swoje rachunki w supermarketach. Jak wynika z najnowszych danych, ceny żywności wzrosły o 5% w ciągu ostatniego roku, co oznacza aż 30-procentowy wzrost od 2020 roku.
Henning Otte Hansen, starszy doradca w Instytucie Ekonomiki Żywności i Zasobów Uniwersytetu w Kopenhadze, zwraca uwagę na pewien paradoks:
– Ogólnie ceny surowców spadają. Teoretycznie powinniśmy mieć tańszą żywność – mówi w rozmowie z TV2.
Inflacja ogólna spada, ale nie na półkach sklepowych
Choć ogólny poziom inflacji został opanowany i obecnie prognozuje się roczny wzrost cen towarów i usług o 1,6%, ceny żywności rosną znacznie szybciej. Od końca 2021 roku żywność w Danii zdrożała średnio o 28,8%.
Co podrożało, a co potaniało?
Zmiany cen żywności nie są jednak równomierne – niektóre produkty drożeją znacznie szybciej niż inne:
📈 Produkty, które najbardziej zdrożały:
- ☕ Kawa, czekolada i kakao – wzrost cen o ponad 17%
- 🥩 Wołowina – wzrost o 16%
– Wyższe ceny wołowiny to efekt ograniczania hodowli bydła w związku z przepisami dotyczącymi dobrostanu zwierząt – wyjaśnia Hansen.
📉 Produkty, które potaniały:
- 🫒 Oliwa z oliwek i cukier – spadek cen o ponad 19%
- 🍷 Napoje alkoholowe – spadek cen o 13%
Co to oznacza dla konsumentów?
Dla przeciętnego mieszkańca Danii oznacza to, że ulubione produkty – jak kawa czy mięso – stają się coraz mniej przystępne cenowo. Choć część artykułów spożywczych tanieje, ogólny trend jest jednoznacznie wzrostowy.