Norweski ultra prawicowy terrorysta Anders Behring Breivik oskarżył norweskie władze więzienne o zablokowanie „najważniejszego listu, jaki wysłał” do mediów.
W liście wysłanym do norweskiej gazety Dagbladet, Breivik twierdzi, że wysłał on, co najmniej 87 kopi ocenzurowanego listu do różnych gazet, telewizji oraz innych organizacji.
W liście wysłanym do norweskiej gazety Dagbladet, Breivik twi”Czy zauważycie w końcu, że oni 'pochowali mnie za życia’?” napisał Breivik w swoim liście do Dagbladet. „Czy nie widzicie, że to jest przyznanie się porażki wszystkiego, w co, jak sami twierdzicie, wierzycie?”erdzi, że wysłał on, co najmniej 87 kopi ocenzurowanego listu do różnych gazet, telewizji oraz innych organizacji.
Według Breivika, to jest pierwszy przypadek zatrzymania jego listu skierowanego do prasy, chociaż jak twierdzi korespondencja z innymi osobami lub grupami była już zatrzymywana.
W swoim liście Breivik cytuje decyzję władz więzienia o zatrzymaniu korespondencji.
„Więzień chce przesłać list do wielu mediów, agencji rządowych, organizacji i osób indywidualnych. List został zatrzymany z powodu jego zawartości, która w kontekście manifestu, działań oraz używanej przez więźnia symboliki może nawoływać do zakłócania porządku i naruszania przepisów.”
W grudniu zeszłego roku, władze więzienia potwierdziły, że zatrzymują część listów Breivika, aby zapobiec tworzeniu przez niego sieci swoich zwolenników poza więzieniem.
„Odmówiliśmy z powodów bezpieczeństwa wysłania wielu listów Breivika. Mówimy o około 220 zatrzymanych listach,” powiedział AFP, Yling Faeste rzecznik administracji więzienia.
„Kontrolujemy jego komunikację, aby nie mógł on tworzyć sieci powiązań, która pozwoliłaby mu na popełnienie kolejnych przestępstw.”
Breivik od czasu podłożenia bomby pod rządowym budynkiem w Oslo, która zabiła 8 osób oraz ataku na zjazd młodzieżówki Partii Pracy na wyspie Utøya, gdzie zastrzelił 69 osób, pozostaje w całkowitej izolacji od innych więźniów.
Uważa on, że warunki jego przetrzymywania łamią Europejska Konwencję Praw Człowieka i ostatnio wniósł skargę przeciwko rządowi Norwegii.
Øystein Storrvik, prawnik Breivika, potwierdził, że listy są zatrzymywane przez władze więzienia.
„To będzie ważny punkt w skardze przeciwko państwu norweskiemu. Taki rodzaj cenzury jest problematyczny, to kwestia podstawowych zasad, zwłaszcza, że listy były adresowane do największych norweskich mediów,” powiedział on Dagbladet.
„Najważniejszym punktem skargi jest izolacja więźnia, ale uważamy, że komunikacja z największymi norweskimi mediami nie powinna być cenzurowana.”