Kto je Greta Thunberg
Greta Thunberg staje się coraz popularniejsza na całym świecie. O nastolatce zrobiło się głośno, gdy zaczęła swój protest pod szwedzkim parlamentem – miało to miejsce w sierpniu ubiegłego roku.
Postulowała o zmniejszenie emisji dwutlenku węgla, chciała, by dorośli zaczęli przejmować się zmianą klimatu. Kilka dni temu, 23 września, Thunberg wystąpiła na Szczycie Klimatycznym ONZ i oskarżyła przywódców największych państw o „zdradę jej pokolenia”. Podczas emocjonalnej tyrady niemal płakała: „Jak śmiecie nam to robić? Ludzie umierają!”
„Nie powinno mnie tu być. Powinnam być w szkole, po drugiej stronie Oceanu. Wszyscy z nadzieją przychodzicie do młodych. Jak możecie?” – powiedziała w swym przemówieniu, które natychmiast zwróciło na siebie uwagę całego świata.
Oto co musicie wiedzieć o szwedzkiej aktywistce ekologicznej.
Thunberg cierpi z powodu zespołu Aspergera.
Greta urodziła się 3 stycznia 2003 roku w Sztokholmie. Po raz pierwszy zetknęła się z terminem „zmiany klimatu”, gdy miała osiem lat. Dziewczynka nie chciała uwierzyć, że tak poważny problem jest zamiatany pod dywan – że nie obchodzi nikogo z wysoko postawionych tego świata.
Jako jedenastolatka, bojąc się o przyszłość swoją i najbliższych, wpadła w depresję. Przestała jeść, była niechętna do rozmów z rodzicami.
Później zdiagnozowano u niej zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, mutyzm wybiórczy, a wreszcie też zespół Aspergera – chorobę pochodną od autyzmu, objawiającą się zaburzonym rozwojem motorycznym i społecznym. Greta powiedziała w jednym z wywiadów, że „odzywa się tylko wówczas, kiedy uzna, że jest to konieczne”. Zmiany klimatu sprawiły, że przyszedł odpowiedni czas na przemowę – i to niejedną.
„Mam tendencję do zbyt dogłębnych analiz. Niektórzy potrafią nie przejmować się zanadto pewnymi sprawami – ja nie. Zwłaszcza, gdy sprawy te mnie martwią, smucą lub niepokoją”, powiedziała Thunberg dziennikarzom „The Guardian”.
16-latka płakała, gdy nauczyciele pokazywali w szkole filmy edukacyjne o plastiku w oceanach czy głodujących zwierzętach.
„Moi koledzy też byli przejęci tym, co obejrzeli. Ale po fakcie skupiali się na innych rzeczach. Ze mną było inaczej: te obrazy zostawały w mojej głowie na długo.”
Miała 15 lat, kiedy zaczęła swój głośny strajk.
W sierpniu 2018 roku Greta nie poszła do szkoły. Podczas „wagarów” usiadła przed parlamentem szwedzkim. Tak zaczął się jeden z najgłośniejszych strajków w historii kraju.
Początkowo chciała protestować w pojedynkę. Jeszcze wtedy, późnym latem, nikt nie chciał do niej dołączyć. Pod parlamentem dziewczynka próbowała rozmawiać z przechodniami, wręczając im ulotki o zmianach klimatu.
„Napisałam o tym, co robię, na Twitterze i Instagramie. Wkrótce zrobił się z tego viral. Zaczęli zagadywać do mnie dziennikarze, także ci z największych mediów”, tłumaczy Thunberg.
Greta stała się założycielką ruchu „Fridays for Future”. Miliony młodych ludzi zostało zainspirowanych do działania, a wiele innych zaczęło poważnie myśleć o kryzysie klimatycznym.
Zmiana zaczyna się w domu.
Za postawę Grety częściowo odpowiedzialni są jej rodzice. Matka, Malena Ernman, jest śpiewaczką operową. Ojciec, Svante Thunberg, to z kolei aktor i pisarz. Kiedy córka powiedziała im o planowanym strajku, nie byli nastawieni pozytywnie. Z czasem zmienili zdanie.
„Nie chcieli, żebym zamiast do szkoły chodziła na strajki. Dodali też, że jeśli zdecyduję się protestować, będę musiała zorganizować to sama, na własną rękę – bez ich pomocy”, wspomina aktywistka.
Później nastolatka przekonała swoich rodziców, by zaczęli poważnie myśleć o redukcji emisji dwutlenku węgla. Thunbergowie zaczęli jeść produkty wegańskie, przestali latać samolotami. Marlena Ernman musiała zrezygnować ze śpiewania za granicą.
Przepłynąć Atlantyk.
Greta wolała przepłynąć Ocean Atlantycki, by dostać się do Stanów Zjednoczonych. W ten sposób dotarła na Szczyt Klimatyczny – samolot nie był dla niej żadną opcją.
Płynęła 18-metrową łodzią wyposażoną w panele słoneczne oraz podwodne turbiny, które wytwarzały na pokładzie energię elektryczną.
To inspirujący gest, ale z taką podróżą wiązał się pewien problem. Na łodzi nie było ani pryszniców, ani toalet. Greta zdecydowała się na rejs w ciężkich warunkach, by bronić swoich wartości. I żeby przekonać świat o bagatelizowanym problemie.
„To było dla niej prawdziwe wyzwanie, komfort na pokładzie był niemal zerowy. Widać, że dziewczyna jest zaangażowana w sprawę, jest w stanie posunąć się naprawdę daleko”, powiedział kapitan statku.
Podróż z brytyjskiego Plymouth do USA miała trwać blisko dwa tygodnie.
Laureatka nagrody Amnesty International.
Organizacja pozarządowa Amnesty International przyznała jej nagrodę za działalność na rzecz prawa człowieka. Thunberg została tzw. „Ambasadorką Sumienia” – podobnie zresztą jak inne osoby powiązane z ruchem „Fridays for Future”.
Statuetkę przyznano jej w połowie września. Nagrodą zostają uhonorowani ci, którzy wykazali się „ogromną odwagą i cechami przywódczymi”, i którym problemy drugiego człowieka nie są obce. To jedna z najważniejszych nagród Amnesty.
W oświadczeniu organizacji czytamy: „Decyzja Thunberg o omijaniu szkoły w każdy piątek i protestowaniu dopóki przywódcy kraju nie zwrócą uwagi na istniejący problem, zainspirowała wielu młodych ludzi. Ponad milion nastolatków wziął sprawę w swoje ręce tak, jak prekursorka ruchu 'Fridays for Future’.”
Wkrótce potem przyznano aktywistce nagrodę „Right Livelihood”, nazywaną czasem „alternatywą dla nagrody Nobla”. Według komitetu odpowiedzialnego za rozdanie statuetek, Thunberg „wykazuje inspirującą postawę”, „żąda od przywódców świata pilnych działań”, a także „opiera swoją wiedzę na faktach naukowych”.
„Jej determinacja ma ogromny wpływ na miliony młodych ludzi. Greta zachęciła innych nastolatków do zabrania głosu w sprawie zmian klimatu. Ona nie potrafi pogodzić się z tym, że taki kryzys w ogóle ma miejsce”, powiedział jeden z członków komitetu.
W lipcu 16-latkę nagrodzono też laurem Prix Liberte. To nagroda wręczana młodym osobom, które walczą o pokój i wolność na świecie. Greta otrzymała też 25 tys. funtów: przeznaczyła je na rzecz czterech różnych organizacji, które walczą ze zmianami klimatu.