Ostatnie badania obejmujące szwedzkich nauczycieli wykazały, że tylko 19 z 100 000 przebadanych osób, które pracowały w szkołach w okresie nasilonych infekcji covidowych, cierpiało na poważne objawy koronawirusowe.
Badanie dowiodło, że nauczyciele nie byli bardziej skłonni zarazić się koronawirusem niż pozostali członkowie szwedzkiego społeczeństwa. Mniej niż dwudziestu nauczycieli szkolnych oraz niespełna dziesięciu wychowawców przedszkolnych trafiło na oddziały intensywnej terapii w okresie do 30 czerwca minionego roku. Dane ujawniła Szwedzka Agencja Zdrowia Publicznego.
Choć szwedzkie szkoły pozostały otwarte w okresie szczytowej liczby nowych infekcji, chorowało też niewielu uczniów. Tylko jedno dziecko na 130 000 trafiło na oddział intensywnej terapii do szpitala.
Badanie przeprowadził zespół szwedzkich naukowców. Opublikowano je niedawno w czasopiśmie medycznym „The New England Journal of Medicine”, którego wydawcą było Stowarzyszenie Medyczne Stanu Massachusetts.
Wiosną 2020 roku Szwecja przybrała zgoła odmienną strategię walki z pandemią. Otwarte pozostały nie tylko szkoły, ale też restauracje, kina czy siłownie. Wielu mieszkańców kraju cieszyło się z pięknej pogody, gromadząc się na świeżym powietrzu. W tym samym czasie rząd zakazał jedynie zgromadzeń z udziałem pięciuset uczestników. Oznaczało to, że na imprezach masowych wciąż mogły gromadzić się ponad 400-osobowe tłumy.
Osobom, które odczuwały objawy typowe dla infekcji koronawirusowej, zalecano, by przeczekały dwa dni, zanim wrócą do pracy lub szkoły.
Jednocześnie już 10 marca 2020 stowarzyszenie lekarzy szwedzkich ostrzegało, że jeśli w związku z pandemią nie zostaną podjęte ostrożniejsze działania, może dojść do „katastrofalnego wpływu” na państwową służbę zdrowia.
„Mam wrażenie, że rząd chce, aby choroba się rozprzestrzeniała, bo to pozwoli szybciej wypracować odporność stadną w społeczeństwie. To jednak cyniczne zagranie: w ten sposób mogą umrzeć setki, jeśli nie tysiące osób”, powiedział pod koniec marca Olle Kämpe, immunolog z Instytutu Karolinska w Sztokholmie.