Five Guys w Szwecji: Szok cenowy! szwedzi zaskoczeni wysokimi cenami burgerów

Oczekiwania wobec debiutu sieci fast food Five Guys w Szwecji były ogromne. Sieć otworzyła podwoje dla szwedzkich klientów w Sztokholmie i tłumy ustawiły się, by spróbować pierwszych kęsów.

Jednak wielu klientów zareagowało na ceny, a Szwedzi są opisywani jako „zszokowani” tym, ile kosztuje jedzenie w tej sieci, donosi magazyn Café.

- Reklama -

„Śmieszne ceny, Szwedzi zszokowani cenami po otwarciu Five Guys” – informuje magazyn Café, relacjonując pierwsze reakcje.

Magazyn zebrał również komentarze internautów dotyczące cen:

  • „Absolutnie szalone ceny jak na sieć burgerową” – pisze jeden z komentujących, a inny dodaje, że są one „śmieszne”.

Portal Gamereactor tak pisze o otwarciu restauracji:

- Reklama -
  • „Smak nawet nie dorównywał temu z ich restauracji w Stanach. Nawet nie był podobny. A patrząc na ceny, trudno się nie zaśmiać.”

Reakcje w mediach społecznościowych

Szwedzcy konsumenci masowo dzielą się swoimi opiniami o Five Guys w mediach społecznościowych. Oto kilka przykładów:

- Reklama -
  • „400 koron za menu? Wracajcie do Ameryki” – pisze jeden z użytkowników.
  • „Kurczę, żałosne. Mam nadzieję, że nie planujecie ekspansji do Skanii” – dodaje kolejny.
  • „Co za żart! Nigdy nie zapłaciłbym takich cen. Wygląda jak zwykły burger z receptury McDonald’s” – podsumowuje następny.

Czym jest Five Guys?

Five Guys to amerykańska sieć fast food, oferująca między innymi burgery i hot dogi.

Sieć została założona w 1986 roku w Wirginii i stała się jedną z najpopularniejszych sieci fast food w Stanach Zjednoczonych.

  • „Arlington, Wirginia, 1986 rok. Jerry i Janie Murrell dali swoim pięciu synom wybór: „Założyć firmę czy iść na studia?”. Pomysł na biznes zwyciężył i rodzina otworzyła pierwszy lokal Five Guys, nazwany na cześć pięciu braci” – wyjaśnia sieć, opisując swoje początki.

Czas pokaże, czy sieć zdobędzie równie wielką popularność w Szwecji, czy też szwedzki rynek jest już nasycony ofertą podobnych lokali.

Udostępnij
Brak komentarzy

Dodaj komentarz