Robyn – a właściwie Robin Miriam Carlsson – powraca z nową piosenką. Utwór zwiastuje jej pierwsze długogrające wydawnictwo od ośmiu lat.
Na nowy album studyjny Robyn czekają wszyscy. Wokalistka ceniona jest za tyleż taneczne, co melancholijne nagrania – jej twórczość stanowi zupełnie inną definicję synthpopu. „Missing U” to piosenka elektroniczna, zagrana na keyboardzie – jest szybka, energiczna, ale też romantyczna. Jest to klasyczny love song w wydaniu Robyn, zaaranżowany w stylistyce retro, oparty na syntezatorowym brzmieniu.
Wydaniu singla towarzyszy odsłona krótkometrażowego dokumentu, w którym Robyn zachwyca swoją wizytą wiernych fanów. Zdjęcia do filmu powstały podczas koncertu w Bostonie. Zarówno sam występ, jak i premiera dokumentu są dla wszystkich niespodzianką: Robyn znana jest bowiem w branży muzycznej jako pustelniczka, osoba dość introwertyczna.
Robyn zyskała sławę na początku lat dziewięćdziesiątych. Występowała w programach telewizyjnych i szybko stała się dziecięcą gwiazdą. Później, choć współpracowała między innymi z Maksem Martinem i Dennizem Popem, osiągnęła status uznanej artystki undergroundowej. Chętnie nagrywała z mało znanymi DJ-ami. Jej dance-popowe utwory – „Dancing on My Own”, „Show Me Love” czy „Call Your Girlfriend” – spotkały się z pozytywnym odbiorem środowisk LGBT i zostały przebojami klubów gejowskich.
W wywiadzie Robyn wytłumaczyła, jak spędziła ostatnich osiem lat (poprzedni album artystki, „Body Talk”, wydano w 2010 roku). Sporo podróżowała, dbała o swoje zdrowie, ale też, zgodnie z tytułem jednej z piosenek, przetańczyła w swoim towarzystwie niejedną noc.
Rozmowa z dziennikarzami BBC Radio 1 przyniosła pozytywne wieści: artystka ukończyła już prace nad swoim ósmym longplayem i planuje wydać go jeszcze w tym roku. „Missing U” to pierwszy singiel promujący ten album.
„Czuję, że będzie to inny album – w pewien sposób zmysłowy i łagodny. Nagrywając swoje poprzednie wydawnictwa, nie podążałam tą ścieżką”, powiedziała Robyn.
„Byłam trochę zamknięta na świat, musiałam się wyłączyć i posłuchać swojego głosu. Wyruszyłam w podróż do środka, nie na zewnątrz. W efekcie powstała ta płyta.”
39-letnia Robyn nadal była aktywna zawodowo, choć media poświęciły jej pracy mniej uwagi. W marcu ubiegłego roku artystka napisała piosenkę „Honey”, którą wykorzystano w serialu produkcji HBO, „Dziewczyny”.
Robyn zdobyła pięć nominacji do nagrody Grammy, pięć nominacji do nagrody World Music oraz jedną nominację do Brit Award. Dwunastokrotnie wyróżniano ją statuetkami Grammis – przyznawanymi przez szwedzki przemysł fonograficzny.