We wtorek z przedszkola w Södertälje zaginął 4-letni chłopiec. Po około godzinie poszukiwań, chłopiec został znaleziony w basenie. Wieczorem policja ogłosiła, że chłopiec nie żyje.
Kiedy o 14:12 skontaktowano się z policją, chłopiec był zaginiony od około dziesięciu minut, jak poinformowała rzeczniczka policji Anna Westberg.
Policja przyłączyła się do poszukiwań chłopca za pomocą kilku patroli. O godzinie 15:20 policja otrzymała telefon, że prywatna osoba znalazła go w basenie w domu niedaleko przedszkola.
Został zabrany helikopterem pogotowia ratunkowego do szpitala. Później policja ogłosiła, że chłopiec zmarł. “Rodzice zostali poinformowani o tym, co się stało”, poinformowała Anna Westberg.
Pod zarzutem spowodowania śmierci innej osoby wszczęto wstępne dochodzenie, aby policja mogła ustalić, co się stało. “Nikt nie jest podejrzany o popełnienie przestępstwa”, poinformowała rzecznik policji.
W miejscu znalezienia chłopca i w przedszkolu prowadzone są badania kryminalistyczne, przeprowadzono też kilka przesłuchań.
- Szwedzi przedłużają lato i masowo wyjeżdżają za granicę późnym latem i jesienią
- Odwrócenie fali przestępczości w Szwecji zajmie co najmniej dekadę, twierdzi minister sprawiedliwości
- Szwedzka Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega przed nową decyzją: „30 procent do komornika”
- Kolejny alarm dronowy na lotnisku Arlanda – trzeci dzień z rzędu
- Trzy branże w Szwecji, które tej jesieni wołają o pracowników