Ulf Kristersson z Umiarkowanej Partii Koalicyjnej znów krytykuje Socjaldemokratów. Po ostatniej eksplozji, do jakiej doszło w Sztokholmie, lider Moderatów stwierdził, że rząd szwedzki „zupełnie utracił już kontrolę nad tym, co dzieje się w kraju”.
Kristersson zauważył, że wybuchy i strzelaniny to dziś w Szwecji niemalże „norma”. Przytoczył też statystyki Rady ds. Zapobiegania Przestępczości (Brå): w samym 2019 roku w kraju doszło do 230 detonacji.
„Niestety, nasz rząd stracił kontrolę nad sytuacją panującą w kraju. Rano budzimy się, by usłyszeć o kolejnej eksplozji, następnym ataku. Ostatnio do nieszczęśliwego wypadku doszło w Sztokholmie i Uppsali”, pisał Kristersson na łamach „Aftonbladet”.
Policjant Erik Widstrand uznał, że niedawny wybuch to jeden z najpoważniejszych i najbardziej alarmujących „incydentów specjalnych” w ostatnim czasie. Przypomnijmy: do eksplozji doszło w dzielnicy Östermalm, w nocy z niedzieli na poniedziałek. Była godzina 01:00. Siła uderzenia była tak silna, że zdewastowany został jeden z budynków.
Służby bezpieczeństwa wykluczyły możliwość aktu terrorystycznego. Prawdopodobnie był to wypadek. Według śledczych to, że nikt nie został ranny, można uznać za cud.
Kristersson, w typowym dla siebie geście, winą za eskalujące eksplozje i strzelaniny obwinił cudzoziemców i szwedzką politykę migracyjną. Jego opinia stoi w kontrze do tego, co mówi Stefan Löfven. Premier jak mantrę powtarza, że nie ma żadnego bezpośredniego powiązania między masową migracją a miejskimi wojnami gangów.
„Segregacja społeczna nasila się, bo pracy jest mało, a najbardziej cierpią na tym mieszkańcy ubogich dzielnic. Te obszary miast zawsze były problematyczne – jeszcze zanim zaczęli napływać do Szwecji uchodźcy. Umieśćcie rodowitych Szwedów w tak złych warunkach i zapewniam, że otrzymacie podobne rezultaty”, powiedział Löfven w listopadzie ubiegłego roku.
Szef SÄPO: „Przyzwyczajcie się do strzelanin”.
Kristersson żąda, by miejsc publicznych strzegło więcej policjantów. Chce też, by wyroki dla gangsterów i terrorystów były dużo surowsze.
„Trzeba zaostrzyć przepisy karne, warunkowe zwolnienie z oddziału karnego to złe rozwiązanie. Więcej cudzoziemców powinno zostać odesłanych do swoich państw. Osoby, które zostaną złapane w miejscu publicznym z materiałem wybuchowym, powinny być karane surowiej”, grzmiał Kristersson na wieść o kolejnych eksplozjach.