Rząd Szwecji rozpoczyna dochodzenie mające na celu ocenę możliwości ponownego uruchomienia wydobycia uranu. Decyzja ta jest odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na surowce niezbędne do produkcji technologii wspierających zieloną transformację, takich jak samochody elektryczne, turbiny wiatrowe i reaktory jądrowe.
Minister ds. klimatu i środowiska, Romina Pourmokhtari, podkreśliła znaczenie sektora górniczego w osiągnięciu celów klimatycznych i energetycznych Szwecji. „Górnictwo nie jest może przytulną częścią transformacji klimatycznej, ale jest absolutnie kluczowe,” stwierdziła, wskazując na fundamentalną rolę wydobycia surowców w budowie zrównoważonego systemu energetycznego przyszłości.
Szwecja dysponuje jedną czwartą znanych złóż uranu w Europie, jednak od lat 60. XX wieku nie prowadziła aktywnego wydobycia tego surowca. W 2018 roku wprowadzono zakaz wydobycia uranu, który obecnie jest przedmiotem ponownej oceny. Nowe dochodzenie ma zbadać możliwość wykorzystania uranu znalezionego podczas eksploatacji innych minerałów, które obecnie muszą być traktowane jako odpad.
Ponowne otwarcie Szwecji na wydobycie uranu niesie ze sobą szereg wyzwań, w tym konieczność zrównoważenia celów energetycznych i środowiskowych. Dochodzenie ma na celu zidentyfikowanie potencjalnych korzyści ekonomicznych i strategicznych związanych z wydobyciem uranu, a także ocenić wpływ na środowisko naturalne i społeczności lokalne.
Decyzja o rozważeniu ponownego wydobycia uranu spotkała się z mieszanką reakcji. Zwolennicy argumentują, że Szwecja może odgrywać kluczową rolę w europejskim łańcuchu dostaw uranu, niezbędnego do produkcji czystej energii. Krytycy zaś podnoszą obawy związane z potencjalnymi skutkami środowiskowymi i koniecznością odpowiedzialnego zarządzania odpadami radioaktywnymi.