Szwedzka armia może mieć kłopoty z powodu wydania milionów koron na psy.
Szwedzka armia kupiła psy do swojego programu hodowlanego, który trwa już 10 lat i zapewnia dobrze przygotowane zwierzęta do pracy w policji i wojsku.
Jednak według programu śledczego Kliber emitowanego przez szwedzkie radio, zakup psów mógł być niezgodny z prawem, gdyż wojsko nie ogłosiło wymaganego prawem przetargu.
Do 2014 roku armia kupiła do programu hodowlanego 90 owczarków alzackich. Dziennikarze programu Kaliber dotarli do rachunków za 59 psów, które łącznie kosztowały armię ponad 12 milionów koron (~5.3 mln zł).
Oznacza to średni koszt psa w wysokości 210,000 koron (~92 tys. zł). Jest to, według ekspertów od hodowli psów z którymi rozmawiali dziennikarze Kaliber, suma znacznie wyższa niż rynkowa średnia.
Fredrik Steen, ekspert hodowli psów, uważa, że tak wysokie sumy są ‘całkowicie niezrozumiałe’.
„Nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Są przecież setki tysięcy psów o praktycznie takim samym rodowodzie,” powiedział.
Co więcej te 59 psów to były głównie młode zwierzęta, które nie miały jeszcze potomstwa, więc nie wiadomo czy nadawały się one do programu hodowlanego.
Brak ogłoszenia publicznego przetargu może pociągać za sobą prawne konsekwencje, chociaż rzecznik armii zapewnił, że wojskowi prawnicy uważają, że w tym wypadku przetarg nie był konieczny.