Podczas ostatniej konferencji poświęconej pandemii premier Szwecji Stefan Löfven uznał, że nienawistne wiadomości, w tym groźby śmierci, jakie otrzymują urzędnicy publicznej opieki zdrowotnej, są nie do przyjęcia.
Kilku członków Agencji Zdrowia Publicznego ma zapewnioną ochronę policyjną. Do tego grona należy m.in. Anders Tegnell, naczelny szwedzki epidemiolog.
Löfven ma nadzieję, że wobec osób wysyłających urzędnikom pogróżki wyciągnięte zostaną konsekwencje. Jednocześnie premier liczy na „debatę publiczną”.
Groźby śmierci, kierowane do przedstawicieli Agencji Zdrowia Publicznego, potępili też posłowie Partii Centrum i Chrześcijańscy Demokraci.
W rozmowie z TT News Agency prezes Agencji Zdrowia Johan Carlson ujawnił, że w samym tylko grudniu jego kolega po fachu Tegnell dostał 80 nienawistnych e-maili. Często były to anonimowe wiadomości.
Tegnell odmówił komentarza w tej sprawie. Wiadomo, że w jednej z wiadomości napisano mu, że powinien trafić do więzienia na minimum 40 lat.
Wielu mieszkańców Szwecji obwinia Tegnella za nieumiejętną walkę z koronawirusem. Luźne podejście tutejszych urzędników publicznej opieki zdrowotnej do pandemii było szeroko krytykowane nie tylko w Szwecji, ale też za granicą.
Dopiero w grudniu wprowadzono zakaz zgromadzeń publicznych powyżej 8 uczestników. Mniej więcej w tym czasie wprowadzony został też zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych.
Niedawno przyjęte restrykcje dają członkom rządu prawo do zamykania centrów handlowych, siłowni, czy obiektów kultury.
W Szwecji, w sumie odnotowano 632 151 potwierdzonych przypadków koronawirusa oraz 12 664 zgonów, wywołanych przez COVID-19. W piątek najwięcej nowych przypadków odnotowano w regionie Sztokholm 1 007, Västra Götaland 619, Skåne 582. W dniu dzisiejszym potwierdzono 3 841 nowych infekcji oraz 40 zgony. W Szwecji podano 398 092 dawek szczepionek, w dniu dzisiejszym wykonano 13 691 szczepień (stan na 19 lutego według danych zgromadzonych przez c19.se).