Szwedzki rząd zamierza znieść przepis mówiący o tym, że do zmiany płci w dokumentach potrzebna jest interwencja chirurgiczna.
Obecne prawo w Szwecji stanowi, że osoby transpłciowe muszą przejść operację zmiany płci, zanim zmiana ta zostanie uznana przez władze i wpisana do dokumentów. Teraz rząd zamierza rozdzielić te dwie rzeczy.
Zapowiadane są dwie istotne zmiany: jedna w sposobie uznawania płci prawnej, a druga w sposobie wydawania zgód na operacje dotyczące zmiany płci. Nowe przepisy mają zastąpić te, które obowiązują obecnie.
W praktyce będzie to oznaczać, że do zmiany płci prawnej nie będzie potrzebna opinia lekarska i taka osoba będzie mogła otrzymać nowy numer identyfikacyjny (personnummer).
Ma to uczynić proces zmiany płci znacznie mniej stresującym niż jest to obecnie.
„Osoby transpłciowe mają statystycznie słabsze zdrowie od ogółu, nie tylko jeśli chodzi o kondycję psychiczną. Nowe prawo powinno zapewnić szybszy i łatwiejszy proces zmiany, pozwalający takim osobom żyć zgodnie ze swoją identyfikacją płciową, co powinno wpłynąć na poziom zdrowia w tej grupie,” napisał minister zdrowia Gabriel Wikström w swoim oświadczeniu.
Obecne rozwiązania były wprowadzane w 1972 roku i według szwedzkiego rządu są już przestarzałe.
„Prawo do zmiany płci jest częścią praw człowieka. Dla rządu jest to ważne, że podjęliśmy kolejny krok w pracy nad unowocześnieniem tych praw,” powiedziała minister ds. kultury i demokracji Alice Bah Kuhnke.
Nowe propozycje wymagają jeszcze drobnych poprawek, ale prawdopodobnie trafią do Riksdagu na wiosnę 2018 roku i powinny zostać przegłosowane w drugiej połowie roku.
Pomimo tego, że szwedzkie społeczeństwo ma opinię nowoczesnego i postępowego, to nie zawsze dotyczyło spraw płciowych. Wymaganie, aby osoby transpłciowe zgodziły się na sterylizację przed prawną zmianą płci, zostało tutaj zniesione dopiero w 2013 roku.