Pewien mężczyzna zamieścił na swoim kanale YouTube filmy wykonane z dronów. Ponieważ nie ubiegał się o licencję na dystrybucję filmów, Sąd Apelacyjny skazał go na zapłacenie grzywny w wysokości 64 000 koron (~28 000 złotych).
Szwedzki Sąd Apelacyjny uznał, że mężczyzna, który wcześniej został uniewinniony przez Sąd Okręgowy, nie zwrócił się ani nie uzyskał pozwolenia na rozpowszechnianie filmów przed opublikowaniem ich w internecie.
Ponieważ Sąd Apelacyjny uznał, że filmy przed ich publikacją wymagały tzw. pozwolenia na rozpowszechnianie od Lantmäteriet, został on skazany za 15 naruszeń prawa o ochronie informacji geograficznej. Sąd Apelacyjny uważa jednak, że cztery z filmów z drona i jeden film nakręcony z okna samolotu powinny być zakwalifikowane jako drobne wykroczenia, które nie podlegają karze.
Kara została ustalona na 160 dziennych grzywien po 400 koron każda.
Aby zapobiec przypadkowemu rozpowszechnianiu materiałów, takich jak zdjęcia czy filmy zawierające wrażliwe informacje, musisz ubiegać się o licencję na rozpowszechnianie. Jeśli rozpowszechniasz takie informacje, narażasz się na karę. Osoba chcąca rozpowszechniać zdjęcia lub filmy powinna zapoznać się z tematem prawa i regulacji dotyczących ochrony informacji geograficznej. Licencje na rozpowszechnianie są bezpłatne.
Od 1 stycznia 2021 roku obowiązują nowe zasady dotyczące latania dronami. Dowiedz się więcej na stronie Szwedzkiej Agencji Transportu
- Szwedzi przedłużają lato i masowo wyjeżdżają za granicę późnym latem i jesienią
- Odwrócenie fali przestępczości w Szwecji zajmie co najmniej dekadę, twierdzi minister sprawiedliwości
- Szwedzka Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega przed nową decyzją: „30 procent do komornika”
- Kolejny alarm dronowy na lotnisku Arlanda – trzeci dzień z rzędu
- Trzy branże w Szwecji, które tej jesieni wołają o pracowników