Tanie zakupy z Chin mogą wkrótce przestać być tanie
Tysiące Szwedów co miesiąc zamawia odzież i akcesoria z chińskich platform takich jak Shein i Temu. Ich popularność opiera się na jednym – niskiej cenie i braku ceł. Ale to może się zmienić. Komisja Europejska planuje zniesienie zwolnienia z cła dla towarów spoza UE o wartości poniżej 150 euro.
Rząd szwedzki zmienia stanowisko
Jeszcze niedawno Szwecja była sceptyczna wobec takiego rozwiązania. Teraz jednak rząd zmienia kurs. Cła mają nie tylko podnieść ceny, ale też sfinansować kontrole napływających towarów, których ilość rośnie lawinowo.
– „Mówimy o podwyżce od 100 do 500 koron na jednym produkcie” – mówi minister klimatu i środowiska Romina Pourmokhtari dla telewizji SVT.
Nie tylko o pieniądze chodzi
Krytyka wobec Shein i Temu narasta – od doniesień o toksycznych substancjach w odzieży, przez wątpliwe warunki pracy, po gigantyczny wpływ na klimat. Raporty wskazują, że zwracane ubrania są często palone lub porzucane na pustyni, zamiast trafić z powrotem do sprzedaży.
– „Nikt nie sprawdza, co kryje się w ubraniu za 30 koron. To ryzyko dla zdrowia, zwłaszcza dzieci” – ostrzega Pourmokhtari.
Zieloni: Szwecja musi działać, nie tylko czekać na Brukselę
Amanda Lind z Partii Zielonych zarzuca rządowi bezczynność. Jej zdaniem Szwecja powinna samodzielnie wprowadzić wyższe cła i regulacje, bez czekania na unijne decyzje.
– „Rząd dużo mówi, ale robi niewiele. Potrzebujemy krajowych przepisów, takich jak we Francji” – mówi Lind.
We Francji wprowadzono specjalne opłaty od odzieży szkodliwej dla środowiska. Dochody z nich przeznaczane są na utylizację tekstylnych odpadów. Lind chce podobnego rozwiązania w Szwecji.
Co może się zmienić?
- ❌ Zniesienie zwolnienia z cła do 150 euro
- 💰 Produkty z Shein i Temu mogą zdrożeć o 100–500 SEK
- 🛑 Większy nacisk na kontrolę jakości i bezpieczeństwa chemicznego
- 🌍 Wzrost presji na zrównoważoną modę i odpowiedzialną konsumpcję