Publiczna opieka dentystyczna w Szwecji w co trzecim regionie informuje, że nie ma czasu na zapewnienie opieki stomatologicznej dzieciom, donosi szwedzkie radio.
Szwedzkie Stowarzyszenie Stomatologiczne twierdzi, że jest to spowodowane brakami kadrowymi. „Jeśli stracimy dzieci zagrożone teraz, będą tam przez wiele, wiele lat w przyszłości z poważnymi potrzebami stomatologicznymi”, uważa przewodnicząca Gunilla Swanholm.
Publiczna opieka dentystyczna (Folktandvården) ponosi główną odpowiedzialność za opiekę stomatologiczną wśród dzieci i młodzieży do 23 roku życia i zajmuje się obecnie ponad 80 procentami dziecięcej opieki stomatologicznej, donosi radio.
Niektóre regiony mają umowy z prywatnymi klinikami, ale Szwedzkie Stowarzyszenie Stomatologiczne chce, aby więcej prywatnych dentystów zaangażowało się w ten proces. „Potrzebna jest zmiana systemu refundacji dla stomatologii dzieci i młodzieży, tak aby był on oparty na rzeczywistych kosztach opieki” – powiedział Lars Olsson z organizacji członkowskiej Privattandläkarna.
W obecnym systemie stały zwrot kosztów jest wypłacany na każde dziecko niezależnie od potrzeby opieki.
Rząd informował w zeszłym tygodniu, że chce zmienić sposób dystrybucji zwrotu kosztów opieki stomatologicznej, nie wnikając w to, jak wpłynie to na stomatologię dziecięcą.
- Finlandia zamyka i łączy szkoły
- Sekret przyciemnionych świateł w samolocie: Prawdziwy powód zaskakuje!
- Sztuczna inteligencja wkracza na boisko! Duńskie kluby piłkarskie wykorzystują AI do planowania taktyki
- Korona szwedzka rośnie! Czy to koniec „mroźnej zimy” dla szwedzkiej waluty?
- Kawior: Czarne złoto mórz – skąd bierze się luksus i szwedzki akcent na Noblu?