W budynku mieszkalnym w Nacka w Sztokholmie wybuchł pożar. Pożar był w pełni rozwinięty i ewakuowano mieszkańców z jedenastu mieszkań. Trzy osoby zostały ranne, a jedna trafiła do szpitala.
Alarm o pożarze został odebrany o 4.30 rano w Nowy Rok. Gdy na miejsce przybyły służby ratunkowe, udało się szybko ugasić początkowy pożar, ale do tego czasu ogień zdążył się już rozprzestrzenić. Przez okno i na poddasze, gdzie pod metalowym dachem, do którego służby ratunkowe nie mają dostępu z góry, wybuchł pożar.
„Początkowy pożar został szybko ugaszony, ale niestety rozprzestrzenił się i teraz jest to pożar poddasza, dachu, co jest trudne” – powiedział Mikael Nygren, oficer dyżurny Służby Ratowniczej Södertörn.
Na miejscu jest dwadzieścia jednostek, a prace gaśnicze mogą zakończyć się szacunkowo o 9:30.
Trzy osoby zostały ranne, jak podaje policja. Jedna z osób musiała zostać przewieziona do szpitala. Pozostali dwaj są leczeni na miejscu zdarzenia po wdychaniu dymu. Służby ratunkowe musiały pomóc jednej osobie wydostać się z budynku.
Płonący budynek to trzypiętrowy blok mieszkalny połączony szeregami. Ucierpiało na tym około jedenaście mieszkań. Zostały one zniszczone przez dym i ogień. Istnieje ryzyko rozprzestrzenienia się ognia.
„Tak, istnieje ryzyko rozprzestrzenienia się, istnieje ryzyko rozprzestrzenienia się pożaru na drugi budynek z jedenastoma mieszkaniami. Ale jeszcze nie osiągnęliśmy tego etapu”, powiedział Mikael Nygren.
Policja wszczęła wstępne dochodzenie w sprawie rażącego zaniedbania.