W czwartek mieszkańcy miejscowości Sandefjord mogli spotkać na drodze dziwnie pachnący ładunek, w przejeżdżającej ciężarówce otworzyła się klapa i na drogę wysypało się mnóstwo zwierzęcych wnętrzności.
W ciężarówce przewożącej zwierzęce wnętrzności z pobliskiej rzeźni otworzyła się klapa i zaczęła ona gubić swój ładunek, zwłaszcza na ostrych zakrętach.
„Policja otrzymała informację, że na drodze znajdują się jakieś śmieci, które spadły z ciężarówki, jednak kiedy przybyłem na miejsce zobaczyłem, że nie są to śmiecie a zwierzęce jelita,” powiedział fotoreporter Geir Eriksen. „Musiało być tego, że 150-200 kg. I mocno śmierdziało.”
Lokalna policja, która została poinformowana o wypadku o 11:30, skierowała na miejsce pracowników sprzątających z Norweskiego Zarządu Dróg Publicznych.
„To był dla nas duży problem, bo było tego bardzo dużo, a smród był okropny,” powiedział starszy inżynier z Zarząd Dróg, Dler Jaf.
Według lokalnej gazety Sandefjords Blad, mięso rozrzucone była na długości około 70 metrów.
„Będziemy musieli umyć drogę, jak tylko usuniemy mięso,” powiedział Jaf.
Według Eriksena, mężczyzna prowadzący ciężarówkę kupił podroby, aby rozrzucić je na polach w celu przyciągnięcia lisów na, które chciał polować.
https://www.youtube.com/watch?v=t73MGadkPys